Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował październikową edycję raportu World Economic Outlook, w którym przygląda się sytuacji gospodarczej w poszczególnych krajach naszego globu. Tym razem podniósł też prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Polski. W porównaniu do poprzedniej, kwietniowej edycji, podwyższone zostały przewidywania zarówno odnośnie bieżącego roku, jak i następnego.

Ekonomiści pracujący dla MFW uznali, że w 2017r. polski Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 3,8% w stosunku do roku poprzedniego. W przyszłym roku zwyżka miałaby wynieś 3,3% w ujęciu rocznym. Dla porównania, poprzednim razem przewidywano wzrost na poziomie wynoszącym odpowiednio 3,4% w tym i 3,2% w kolejnym roku.

Podniesienie prognoz gospodarczych dla Polski to przede wszystkim efekt lepszych od założeń danych za I półrocze 2017r. Podkreślono też, że spodziewane jest przyspieszenie realizacji, które będą częściowo finansowane ze środków unijnych. Zmianie uległy też prognozy odnośnie średniorocznej inflacji oraz bezrobocia.

Zdaniem MFW, stopa bezrobocia w naszym kraju ma wynieść w tym roku 4,8%, by w kolejnym spaść do poziomu, wynoszącego już tylko 4,0%. Należy przy tym pamiętać, że rodzimy GUS szacuje bezrobocie według nieco innej metodologii niż instytucje zagraniczne. W kwietniowych prognozach zakładano spadek odsetka osób bez pracy do 5,5% w tym roku i 5,3% w następnym.

Średnioroczny wzrost cen miał wynieść po 2,3% zarówno w 2017, jak i 2018r., jednak najnowsze przewidywania zakładają, że w tym roku ceny wzrosną w ujęciu rocznym o 1,9%, a w następnym roku dopiero o 2,3%.

Polscy ekonomiści twierdzą, że realny wzrost gospodarczy może być wyższy od przewidywać MFW i bardziej skłaniają się ku prognozom agencji ratingowej Moody’s, dług której rodzime PKB może zwiększyć się nawet o 4,1% r/r.