MF podnosi deficyt na 2015r. i przewiduje jego zwiększenie na 2016r.
Do 1 grudnia Ministerstwo Finansów ma opracować projekt nowelizacji tegorocznego budżetu, w którym planuje się podniesienie deficytu o ok. 3-4 mld złotych. Istnieje również prawdopodobieństwo, że wyższy od planowanego dotychczas będzie deficyt budżetowy na rok następny. Zdaniem ministra finansów, może on wzrosnąć z poziomu 2,8 mld do nawet 3,3 mld złotych.
Już wiadomo, że ustalony na ten rok projekt budżetowy nie jest wystarczający, a resort finansów będzie musiał go znowelizować, podnosząc deficyt. Szacuje się, że skala zwyżki będzie wynosiła ok. 3-4 mld złotych. Projekt musi zostać opracowany w trybie niemal natychmiastowym, ponieważ rząd miałby obradować nad nim już 1 grudnia br. Z czego wynika potrzeba zwiększenia deficytu?
Wymieniając główne powody zwiększenia deficytu, politycy wskazują na niższe od planowanych wpływy z podatku VAT. Na dzień 26 listopada były one niższe aż o 13,3 mld złotych od tych, które zakładał wstępny projekt budżetowy. Jednocześnie rząd przyznał, że wyższe od prognoz były wpływy z innych opłat podatkowych, aczkolwiek nie udało się nimi wyrównać wspomnianych braków.
Według ostatnich danych, październikowy deficyt wyniósł 34 mld 487,9 mln złotych i był niższy od przewidywanego. Same wpływy wyniosły 283 mld 911,1 mln złotych, przy czym ponad 155,3 mld złotych pochodziło z podatku VAT i akcyzy.
Politycy dodali również, że słaba ściągalność podatku VAT jest problemem już od dłuższego czasu i trzeba podjąć działania mające na celu poprawę tej sytuacji. Aby rozwiązać problem, nowy rząd planuje przeprowadzenie zmian ustawowych, takich ja choćby wprowadzenie klauzuli obejścia prawa podatkowego.
Zdaniem ekspertów, wyższe wpływy budżetowe pochodzące z podatku VAT można uzyskać poprzez konsolidacje administracji skarbowej oraz zaopatrzenie urzędów w nowoczesne urządzenia informatyczne. Politycy twierdzą, że jedną z ważniejszych zmian będzie stworzenie lepszego połączenia urzędów skarbowych z urzędami celnymi.
Praktycznie pewnym jest również, że także przyszłoroczny projekt budżetowy będzie wymagał nowelizacji. To oczywiste, choćby ze względu na planowane rozpoczęcie programu dopłat do dzieci. Projekt zmian ma trafić do Rady Ministrów jeszcze w połowie grudnia tego roku.
Minister rozwoju Mateusz Morawiecki uważa, że podniesienie deficytu na 2016r. nie będzie miało większego znaczenia dla sytuacji kraju. Oszacował, że może to być zwyżka nawet z planowanego poziomu 2,8% do 3,3% wartości PKB.
Wymieniając główne powody zwiększenia deficytu, politycy wskazują na niższe od planowanych wpływy z podatku VAT. Na dzień 26 listopada były one niższe aż o 13,3 mld złotych od tych, które zakładał wstępny projekt budżetowy. Jednocześnie rząd przyznał, że wyższe od prognoz były wpływy z innych opłat podatkowych, aczkolwiek nie udało się nimi wyrównać wspomnianych braków.
Według ostatnich danych, październikowy deficyt wyniósł 34 mld 487,9 mln złotych i był niższy od przewidywanego. Same wpływy wyniosły 283 mld 911,1 mln złotych, przy czym ponad 155,3 mld złotych pochodziło z podatku VAT i akcyzy.
Politycy dodali również, że słaba ściągalność podatku VAT jest problemem już od dłuższego czasu i trzeba podjąć działania mające na celu poprawę tej sytuacji. Aby rozwiązać problem, nowy rząd planuje przeprowadzenie zmian ustawowych, takich ja choćby wprowadzenie klauzuli obejścia prawa podatkowego.
Praktycznie pewnym jest również, że także przyszłoroczny projekt budżetowy będzie wymagał nowelizacji. To oczywiste, choćby ze względu na planowane rozpoczęcie programu dopłat do dzieci. Projekt zmian ma trafić do Rady Ministrów jeszcze w połowie grudnia tego roku.
Minister rozwoju Mateusz Morawiecki uważa, że podniesienie deficytu na 2016r. nie będzie miało większego znaczenia dla sytuacji kraju. Oszacował, że może to być zwyżka nawet z planowanego poziomu 2,8% do 3,3% wartości PKB.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.