Liczba polskich dłużników zaczęła spadać
Do tej pory powolne ożywienie gospodarcze było potwierdzane przez ogólne wyniki dotyczące polskiej koniunktury, jednak wreszcie pojawiły się też dane, z których wynika, że polepsza się sytuacja zwykłych obywateli. Okazuje się, że w naszym kraju po raz pierwszy od kilku lat spadła liczba dłużników i zmalała wartość spłacanych przez nich długów.
Zgodnie z raportem InfoDług, we wrześniu po raz pierwszy od 6 lat zaobserwowano spadek wartości zadłużenia związanego z nieopłaconymi rachunkami za media, usługi telekomunikacyjne, czynsz mieszkaniowy, a także z alimentami i zaciągniętymi pożyczkami. Łączna wartość takich zadłużeń skurczyła się o 820 milionów złotych. Dane niezbędne do opracowania raportu zostały pozyskane z bazy dłużników prowadzonej przez Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor.
Co więcej, już drugi raz od czasu, kiedy tworzony jest raport InfoDług, zmniejszyła się liczba dłużników, czyli więcej było nazwisk, które zostały z niej usunięte niż tych, które na nią wpisano. Tym razem z listy ubyło ok. 10 tysięcy osób.
Przypomnijmy, że dane pozyskane z BIG InfoMonitor oznaczają, iż w szacunkach uwzględniono jedynie te osoby, których długi przekraczają 200zł, a termin niespłacania należności przekroczył 60 dni. Poza tym, są to wyłącznie ci ludzie, którzy zostali zgłoszeni do listy dłużników. Brakuje więc części tych, których jeszcze z jakiegoś powodu nie wpisano do bazy dłużników, jak i większości Polaków, którzy zadłużają się u rodziny i znajomych.
Eksperci wymieniają kilka przyczyn topnienia długów Polaków. Zwracają uwagę na fakt, że po kilku latach kryzysu zaczęliśmy uważniej dysponować finansami osobistymi i staramy się tak nimi gospodarować, aby wystarczało nam na wszystkie niezbędne opłaty. Uczymy się oszczędzania, a systemy wymiany informacji gospodarczej powodują, że czujemy większą motywację do uiszczania zaległości.
Poza tym, Polacy unikają zaciągania kredytów. W ostatnich latach zdążyliśmy zauważyć, że wyjątkowo trudno jest je później uregulować i wolimy żyć skromniej, ale bez rosnących odsetek i nawarstwiających się problemów z firmami windykacyjnymi czy komornikami. Ponadto, pamiętajmy, że poprawia się też ogólna sytuacja – zmniejsza się bezrobocie, a to jeden z najważniejszych kroków do lepszej sytuacji materialnej przeciętnych Polaków.
Co więcej, już drugi raz od czasu, kiedy tworzony jest raport InfoDług, zmniejszyła się liczba dłużników, czyli więcej było nazwisk, które zostały z niej usunięte niż tych, które na nią wpisano. Tym razem z listy ubyło ok. 10 tysięcy osób.
Przypomnijmy, że dane pozyskane z BIG InfoMonitor oznaczają, iż w szacunkach uwzględniono jedynie te osoby, których długi przekraczają 200zł, a termin niespłacania należności przekroczył 60 dni. Poza tym, są to wyłącznie ci ludzie, którzy zostali zgłoszeni do listy dłużników. Brakuje więc części tych, których jeszcze z jakiegoś powodu nie wpisano do bazy dłużników, jak i większości Polaków, którzy zadłużają się u rodziny i znajomych.
Eksperci wymieniają kilka przyczyn topnienia długów Polaków. Zwracają uwagę na fakt, że po kilku latach kryzysu zaczęliśmy uważniej dysponować finansami osobistymi i staramy się tak nimi gospodarować, aby wystarczało nam na wszystkie niezbędne opłaty. Uczymy się oszczędzania, a systemy wymiany informacji gospodarczej powodują, że czujemy większą motywację do uiszczania zaległości.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.