Ministerstwo Gospodarki planuje podniesienie kwoty wolnej od podatku. Miałoby to przynieść korzyści finansowe znacznej grupie Polaków, jednak nie byłoby dogodne dla samego rządu. Spowodowałoby to bowiem obniżenie wpływów do budżetu.

Poza tym, sama procedura dokonania waloryzacji wiązałaby się z kosztami ponoszonymi przez państwo. Gdyby wzięto pod uwagę opcję podniesienia kwoty wolnej od podatku o 10zł miesięcznie, to wymagałoby to wydatku budżetowego na poziomie 2,8 mld złotych. To więcej niż koszty, które były początkowo zakładane. Gdyby podwyżka miała wynieść 35zł miesięcznie, to budżet musiałby wydać na to nawet 10 mld złotych!

Koszty, z jakimi wiąże się podniesienie kwoty wolnej od podatku powodują, że choć rzeczywiście większość polityków uważa to za zmianę korzystną dla obywateli, to jednak np. resort finansów nie chce przystać na propozycję wprowadzenia zmian. Wydaje się to bowiem zbyt dużym obciążeniem dla budżetu.

Niemniej jednak, część ekonomistów sądzi, że chociaż rzeczywiście początkowo poniesie straty to niedługo później zacznie je odrabiać, dzięki wpływom pochodzącym z akcyzy i podatku VAT. Jeśli zwiększy się kwotę wolną od podatku, to polskie gospodarstwa domowe będą miały większe realne kwoty do dyspozycji. Będą zatem więcej wydawały, a to podniesie automatycznie dochody z podatku VAT nakładanego na wiele rozmaitych produktów.

Warto dodać, że kwota wolna od podatku jest stała już od kilku lat. Taka samo, jak waloryzacja emerytur, waloryzacja kwoty wolnej była ostatnio przeprowadzana w 2009r. To o tyle zaskakujące, że we wcześniejszych latach następowało to, co 12 miesięcy.