Krzysztof Kwiatkowski najbardziej wpływowym prawnikiem według "DGP"
Najbardziej wpływowym prawnikiem w Polsce jest były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski – wynika z rankingu "Dziennika Gazety Prawnej". Redakcja "DGP" zastrzega, że lista została sporządzona na podstawie jej subiektywnej oceny.
"Dziennik Gazeta Prawna" określił Kwiatkowskiego mianem reformatora, który przewrócił do góry nogami wymiar sprawiedliwości w naszym kraju i nadal ma olbrzymi wpływ na to, co w tej materi dzieje i dziać będzie. Drugie miejsce zajął profesor Marek Safjan będący autorytetem o randze europejskiej. Jest on jedynym Polakiem wśród 36 sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Trzecia lokata przypadła doktorowi Aleksandrowi Proksie, który jest dyrektorem departamentu prawnego NBP.
W pierwszej dziesiątce rankingu obejmującego w sumie 50 osób znaleźli się m.in. Anna Streżyńska (prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej), dr Adam Bodnar (wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka) oraz Ryszard Kalisz (poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej). Z osób, które często pojawiają się w mediach, 17. pozycja przypadła Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, 18. zajął prof. Andrzej Rzepliński, 20. Andrzej Seremet, 23. profesor Andrzej Zoll, 31. Jerzy Stępień.
"DGP" podkreśla, że w Polsce w cenie nadal jest bezczelność, o czym świadczyć ma 36. pozycja Bartłomieja Kochlewskiego. Adwokat ten skutecznie uniemożliwił Polakom obejrzenie za darmo walki bokserskiej Adamek-Kliczko, mimo że w krajowym prawie nie ma przepisów, na podstawie których mógł tego żądać.
W pierwszej dziesiątce rankingu obejmującego w sumie 50 osób znaleźli się m.in. Anna Streżyńska (prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej), dr Adam Bodnar (wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka) oraz Ryszard Kalisz (poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej). Z osób, które często pojawiają się w mediach, 17. pozycja przypadła Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, 18. zajął prof. Andrzej Rzepliński, 20. Andrzej Seremet, 23. profesor Andrzej Zoll, 31. Jerzy Stępień.
"DGP" podkreśla, że w Polsce w cenie nadal jest bezczelność, o czym świadczyć ma 36. pozycja Bartłomieja Kochlewskiego. Adwokat ten skutecznie uniemożliwił Polakom obejrzenie za darmo walki bokserskiej Adamek-Kliczko, mimo że w krajowym prawie nie ma przepisów, na podstawie których mógł tego żądać.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.