Komisja Europejska prognozuje, że 2015r. będzie udany dla wszystkich krajów należących do Unii Europejskiej i każdy z nich zanotuje wzrost gospodarczy. Chociaż jest to świetna wiadomość, gdy przypomnimy sobie, że wzrost we wszystkich państwach członkowskich był ostatnio notowany jeszcze przed kryzysem, czyli 7 lat temu, to jednak analitycy studzą emocje podkreślają, że zwyżki będą niewielkie.

Co gorsza, analitycy nie ukrywają, że istnieje również prawdopodobieństwo tylko minimalnego wzrostu, a możliwa jest także stagnacja. Aby uniknąć stagnacji, władze UE będą musiały podejmować działania stymulujące firmy zlokalizowane we wszystkich państwach unijnych. Istotne będzie także promowanie konkurencyjności.

Dombrovskis wspomniał również o Grecji i ewentualności opuszczenia przez nią strefy euro. Przypomniał, że ten południowy kraj ma jeszcze kilka międzynarodowych zobowiązań, z których powinien wywiązać się możliwie najszybciej.

Dodał, że kondycja greckiej gospodarki zaczęła się poprawiać, dlatego rozsądne działania podejmowane przez władze Hellady są teraz tak ważne, by utrzymać tę tendencję. Należy podjąć starania o zachowanie, a być może nawet polepszenie wyników związanych ze stopą bezrobocia, sytuacją budżetową, jak i z całą gospodarką, która ma szansę zacząć wyraźniej rosnąć.

Komisarz ds. euro przypomniał, że przyszłość Hellady będzie zależała od wyniku wyborów parlamentarnych, które przedterminowo odbędą się 25 stycznia br. Jeżeli Grecy dopuszczą do władzy partię Syrizę, to należy spodziewać się, że opuszczą unię, ponieważ ugrupowanie to słynie ze swojego antyunijnego nastawienia.

Szansą może być fakt, że Syriza jest gotowa na renegocjacje warunków, na jakich Grecja jest objęta programem pomocowym Unii. Szanse na to, że Wspólnota pozwoli wycofać się z restrykcji budżetowych, jakie zostały na nią nałożone w zamian za otrzymane z zewnątrz wsparcie.