Pomoc żywnościowa otrzymywana z Unii Europejskiej ma pomagać tysiącom Polaków. Żeby była jednak rozsądnie rozdysponowywana, niezbędna jest likwidacja istniejących obecnie kryteriów dochodowych, na podstawie których przyznaje się ją konkretnym jednostkom. Tak przynajmniej twierdzą polskie organizacje zajmujące się niesieniem wsparcia rzeczowego najbardziej potrzebującym obywatelom.

Jednostkom, które zajmują się rozdzielaniem żywności przekazywanej przez Unię Europejską potrzebującym zajmują się na terenie Polski 4 organizacje. Jest to Polski Czerwony Krzyż, a także Caritas, Polski Komitet Pomocy Społecznej i Bank Żywności.

Aktualne limity dochodowe zakładają, że pomoc żywnościowa może być przekazywana osobom samotnych, jeśli ich dochód nie przekracza 814zł miesięcznie lub rodzinom, w których dochód na jedną osobę nie przekracza 684zł. Zdaniem organizacji dystrybuujących żywność, nie pozwalają one pomóc wszystkim, którzy tego potrzebują.

O wprowadzeniu zmian i zniesieniu kryteriów dochodowych z jednostkami unijnymi w Brukseli rozmawiała m.in. wiceminister pracy Elżbieta Seredyn. Popiera ona pomysł organizacji zajmujących się przyznawaniem pomocy żywnościowej, aby zrezygnować z limitów i pozwolić poszczególnym jednostkom pozarządowym samodzielnie decydować o tym, kogo wesprą.

Osoby odpowiedzialne za rozdzielanie pomocy żywnościowej dodają, że chcą mieć możliwość decydowania o tym, kto dostanie poszczególne produkty. Obecnie wszyscy do tego uprawnieni otrzymują jednakowe paczki żywieniowe, co nie zawsze ma sens. Zdarza się bowiem, że pomaga się osobom bezdomnym, które nie mają nawet warunków, by spożytkować niektóre produkty.