W czwartek, 27 czerwca przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Barroso oświadczył, że unijnym politykom wreszcie udało się dojść do kompromisu w kwestii budżetu na lata 2014-2020. Wcześniej dochodziło już do opracowania projektu, jednak nie przyjmował go Parlament Europejski. Tym razem wiadomo, że PE zgadza się z założeniami zawartymi w tym dokumencie.

Chociaż niemal do ostatniej chwili istniało prawdopodobieństwo, że głosowanie nad budżetem unijnym na lata 2014-2020 odbędzie się dopiero we wrześniu b.r., to jednak okazało się, że projekt Komisji Europejskiej został pozytywnie przyjęty przez Parlament Europejski i są duże szanse na to, że głosowanie odbędzie się już w przyszłym tygodniu.

Projekt siedmioletniego budżetu został wstępnie opracowany podczas szczytu państw UE, który miał miejsce w lutym tego roku. Niemniej jednak, nie wszyscy europosłowie zgadzali się z dokumentem, więc wciąż trwały prace nad jego udoskonaleniem. Zastrzeżenia wobec wcześniejszego projektu dotyczyły m.in. braku zezwolenia na przenoszenie niewykorzystanych środków czy braku obowiązku rewizji budżetu przez kraje członkowskie.

Porozumienie zostało wypracowane głównie, dzięki owocnym rozmowom szefa PE, Martina Schulza i premiera prezydującej obecnie UE Irlandii, Enda Kenny’ego. Kompromis uzyskano po tym, jak Parlament przystał na propozycję Irlandii dotyczącą wprowadzenia pełnej elastyczności w przenoszeniu środków z unijnego budżetu przez pierwsze 3 lata.

Pomimo tego, że część polityków uznaje dzisiejsze porozumienie za sukces, to jednak sceptycy radzą, aby jeszcze poczekać do przyszłego tygodnia i cieszyć się z ugody dopiero wtedy, gdy zakończy się narada komisji budżetowej PE i gdy przeprowadzone zostanie głosowanie plenarne.

Zgodnie z ustaleniami zawartymi w lutym 2013r., wydatki z budżetu unijnego na kolejnych 7 lat miałyby zamykać się w kwocie 960 miliardów euro. Polska miałaby uzyskać z tego 72,9 miliarda euro na politykę spójności i 28,6 miliarda na politykę rolną.