Komisja Europejska tnie prognozy gospodarcze dla Polski
KE opublikowała dzisiaj najnowsze prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Polski. Unijni eksperci spodziewają się, że w tym roku nasze PKB wzrośnie nie o 3,4%, ale o 3,2% w ujęciu rocznym. Przyszłoroczne prognozy zredukowano z 3,2% do 3,1%. Poza tym politycy z UE zakładają, że inflacja wyniesie u nas ok. 2,0% w 2017r. i ok. 2,5% pod koniec 2018r.
Komisja Europejska zmieniła dziś swoje prognozy względem wyników gospodarczych Polski. Unijni eksperci zakładają, że w tym roku polski Produkt Krajowy Brutto wzrośnie nie o 3,4%, jak sądzono wcześnie, ale o 3,2% w ujęciu rocznym. Poza tym zmniejszono oczekiwania wobec przyszłorocznego PKB, które ma wzrosnąć o 3,1%, choć wcześniej spodziewano się zwyżki na poziomie 3,2%.
Według prognoz, w tym roku w Polsce mocno ma wzrosnąć konsumpcja indywidualna. Ogólny popyt krajowy ma znacznie przyczynić się do rozwoju naszej gospodarki. W kolejnym roku będzie nieco gorzej, ponieważ zatrudnienie nie będzie już rosło tak dynamicznie jak w ostatnich miesiącach. Poza tym stabilizacja pojawi się w polityce społecznej, przez co nie będzie już widoczny efekt wysokich transferów socjalnych.
Spowolnienie w kwestii zatrudnienia ma być zauważalne głównie ze względu na zmniejszającą się w kraju liczbę osób w wieku produkcyjnym. Do tego dochodzi obniżenie wieku emerytalnego i rozbudowany rządowy program prorodzinny, który wiele osób zniechęci do podejmowania aktywności zawodowej na rzecz zajmowania się domem i rodziną.
Oprócz przewidywań dotyczących tempa wzrostu gospodarczego, europejscy komisarze odnieśli się też do zmian cen w naszym kraju. Spodziewana jest inflacja, która w bieżącym roku miałaby sięgnąć poziomu ok. 2,0%. W 2018r. ma dodatkowo wzrosnąć, ale pod koniec przyszłego roku i tak nie będzie raczej wyższa niż 2,5% w ujęciu rocznym.
Na ogólny wskaźnik inflacja składać mają się głównie rosnące ceny energii i żywności. Należy też zapomnieć o spadku cen paliw, które mogą wzrosnąć, jednak już tylko nieznacznie. Choć informacje te nie zadowolą obywateli, ponieważ zakupy będą ich więcej kosztowały, to są optymistyczne dla gospodarki krajowej.
Według prognoz, w tym roku w Polsce mocno ma wzrosnąć konsumpcja indywidualna. Ogólny popyt krajowy ma znacznie przyczynić się do rozwoju naszej gospodarki. W kolejnym roku będzie nieco gorzej, ponieważ zatrudnienie nie będzie już rosło tak dynamicznie jak w ostatnich miesiącach. Poza tym stabilizacja pojawi się w polityce społecznej, przez co nie będzie już widoczny efekt wysokich transferów socjalnych.
Spowolnienie w kwestii zatrudnienia ma być zauważalne głównie ze względu na zmniejszającą się w kraju liczbę osób w wieku produkcyjnym. Do tego dochodzi obniżenie wieku emerytalnego i rozbudowany rządowy program prorodzinny, który wiele osób zniechęci do podejmowania aktywności zawodowej na rzecz zajmowania się domem i rodziną.
Oprócz przewidywań dotyczących tempa wzrostu gospodarczego, europejscy komisarze odnieśli się też do zmian cen w naszym kraju. Spodziewana jest inflacja, która w bieżącym roku miałaby sięgnąć poziomu ok. 2,0%. W 2018r. ma dodatkowo wzrosnąć, ale pod koniec przyszłego roku i tak nie będzie raczej wyższa niż 2,5% w ujęciu rocznym.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.