Komisja Europejska mówi NIE szarej strefie
Unia Europejska zamierza podjąć wzmożoną walkę z szarą strefą. Politycy podkreślają, że winni istnieniu szarej strefy są zarówno pracodawcy przyjmujący ludzi „na czarno”, jak też sami pracownicy, którzy zgadzają się na ten sposób działania, a nawet klienci, którzy korzystają z towarów lub usług wiedząc, że pochodzą z nielegalnych źródeł. Czy jednak uda się zahamować rozwój szarej strefy, skoro jest ona tak powszechna?
Badania Eurobarometru wskazały, że aż 11% mieszkańców Europy przyznaje, iż mieli jakąkolwiek styczność z szarą strefą. W większości przypadków chodzi o nabywanie usług lub towarów od przedsiębiorstw, które nie do końca rozliczają się ze swojej działalności. Natomiast 4% respondentów przyznało, że samo miało propozycję pracy za wynagrodzenie rozliczane w sposób niekoniecznie zgodny z prawem.
Aby ograniczyć istnienie szarej strefy, Komisja Europejska wysunęła propozycję stworzenia specjalnej platformy, która mogłaby umożliwić współpracę wszystkich krajów członkowskich w zakresie walki z nielegalnym zatrudnieniem na terenie wszystkich państw. Zwalczenie szarej strefy miałoby działać na korzyść zarówno całych krajów i ich budżetów, jak również na korzyść samych pracowników.
Eksperci od lat powtarzają, że negatywną cechą szarej strefy jest nie tylko brak odpowiednio wysokich wpływów do krajowych budżetów. Poza tym, że rządy otrzymują mniej pieniędzy, niż powinny, to szara strefa jest także narażaniem pracowników na brak ubezpieczeń, które mogłyby zapewniać im np. bezpłatny dostęp do opieki zdrowotnej czy gwarantowałyby płacenie składek na emeryturę. Pracowników zatrudnionych nielegalnie nie obowiązują także zapisy prawne dotyczące minimalnej płacy czy maksymalnego czasu pracy, a to prowadzi do wielu nadużyć.
Dodatkowo, pracownicy nielegalnie zatrudnieni nie mają żadnej pewności swojej pracy – często pracują w warunkach gorszych od etatowych pracowników, a nie mają szans na okres wypowiedzenia, na regularne urlopy i są niemal w pełni zdani na życzliwość pracodawcy, którego przy braku oficjalnej umowy, nie obowiązują żadne zapisy znajdujące się w Kodeksie pracy.
Zadaniem KE ma być doprowadzenie do sytuacji, w której pracodawcy dobrowolnie zechcą zatrudniać pracowników w ramach stosownych umów. Politycy zakładają, że uda się do tego przekonać nawet tych, którzy już od wielu lat oferują nielegalną pracę, dopatrując się w tym sporych korzyści dla swoich firm.
Czy jednak KE ma szansę na wygranie z szarą strefą? Niestety, będzie to batalia długa i ciężka, ponieważ nie da się ukryć, że za rozwojem nielegalnego zatrudnienia przemawiają niższe koszty prowadzenia biznesu, a to jest na rękę praktycznie każdej firmie. Żeby zatem móc zwalczyć problem szarej strefy, najpierw należałoby obniżyć koszty prowadzenia firm tak, by przedsiębiorcy uwierzyli, iż nie trzeba oszukiwać, by wciąż móc nieźle zarabiać.
Aby ograniczyć istnienie szarej strefy, Komisja Europejska wysunęła propozycję stworzenia specjalnej platformy, która mogłaby umożliwić współpracę wszystkich krajów członkowskich w zakresie walki z nielegalnym zatrudnieniem na terenie wszystkich państw. Zwalczenie szarej strefy miałoby działać na korzyść zarówno całych krajów i ich budżetów, jak również na korzyść samych pracowników.
Eksperci od lat powtarzają, że negatywną cechą szarej strefy jest nie tylko brak odpowiednio wysokich wpływów do krajowych budżetów. Poza tym, że rządy otrzymują mniej pieniędzy, niż powinny, to szara strefa jest także narażaniem pracowników na brak ubezpieczeń, które mogłyby zapewniać im np. bezpłatny dostęp do opieki zdrowotnej czy gwarantowałyby płacenie składek na emeryturę. Pracowników zatrudnionych nielegalnie nie obowiązują także zapisy prawne dotyczące minimalnej płacy czy maksymalnego czasu pracy, a to prowadzi do wielu nadużyć.
Zadaniem KE ma być doprowadzenie do sytuacji, w której pracodawcy dobrowolnie zechcą zatrudniać pracowników w ramach stosownych umów. Politycy zakładają, że uda się do tego przekonać nawet tych, którzy już od wielu lat oferują nielegalną pracę, dopatrując się w tym sporych korzyści dla swoich firm.
Czy jednak KE ma szansę na wygranie z szarą strefą? Niestety, będzie to batalia długa i ciężka, ponieważ nie da się ukryć, że za rozwojem nielegalnego zatrudnienia przemawiają niższe koszty prowadzenia biznesu, a to jest na rękę praktycznie każdej firmie. Żeby zatem móc zwalczyć problem szarej strefy, najpierw należałoby obniżyć koszty prowadzenia firm tak, by przedsiębiorcy uwierzyli, iż nie trzeba oszukiwać, by wciąż móc nieźle zarabiać.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.