Kolejne pokolenie Polaków w tarapatach - i nie chodzi o młodych
Najwięcej o trudach bezrobocia mówi się w odniesieniu do najmłodszego pokolenia Polaków. Wśród osób poniżej 30. roku życia brak pracy jest rzeczywiście szczególnie widoczny. Niemniej jednak w podobnej, a być może jeszcze trudniejszej sytuacji znajdują się ci, którzy po stracie pracy nie mają szansy na nową z powodu wieku, ale jednocześnie, nie mają jeszcze prawa do emerytury.
Chociaż mówiąc o bezrobotnych znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji na myśli ma się głównie młodych obywateli, to jednak nie lepiej jest w przypadku osób po 50. roku życia. Ci, którzy stracili pracę rzadko są w stanie znaleźć nową. Bardzo często pozostaje im czekanie na emeryturę.
Z najświeższych danych wynika, że w 2013r. osoby, które wprost z bezrobocia przeszły na emeryturę lub rentę stanowiły 18,2%. Nominalnie było to 28,5 tysiąca osób. W 2014r. sytuacja uległa już zmianie i choć odsetek takich osób wyniósł 16,5%, to rzeczywista grupa była większa – chodziło bowiem o 34,5 tysiąca osób.
Dalsze wyliczenia, biorące pod uwagę liczbę osób z prawem do zasiłku dla bezrobotnych wskazały, że bez środków do życia pozostało ok. 70 tysięcy bezrobotnych w tej grupie wiekowej. Nie potrzeba tu ekspertów, bo bezrobotni czekający na emeryturę sami przyznają, że czuję się obecnie niepotrzebni i dociera do nich, że mimo tylu lat ciężkiej pracy, przegrali swoje życie.
Specjaliści dodają, że statystyki obejmują wyłącznie tych bezrobotnych, którym do emerytury zostało nie więcej niż rok. A warto pomyśleć jeszcze o tych wszystkich, którym pozostało kilka lat oczekiwań. Kilka lat dramatu i poszukiwania jakiejkolwiek pomocy, by w ogóle dotrwać do czasu, kiedy będą mogli z ulgą oficjalnie przejść w stan spoczynku zawodowego.
W samym tylko I kwartale bezrobotnych, którzy ukończyli 60 lat było ok. 90 tysięcy. Jednak problemy ze znalezieniem pracy wynikające ze „zbyt zaawansowanego” wieku miewają już nawet 40-kilkulatkowie. W takich okolicznościach, mało który Polak w średnim wieku jest zadowolony z podwyższonego wieku emerytalnego. Zamiast wypatrywać wyższych emerytur, skupiają się bowiem na tym, by dożyć do tego wieku.
Z najświeższych danych wynika, że w 2013r. osoby, które wprost z bezrobocia przeszły na emeryturę lub rentę stanowiły 18,2%. Nominalnie było to 28,5 tysiąca osób. W 2014r. sytuacja uległa już zmianie i choć odsetek takich osób wyniósł 16,5%, to rzeczywista grupa była większa – chodziło bowiem o 34,5 tysiąca osób.
Dalsze wyliczenia, biorące pod uwagę liczbę osób z prawem do zasiłku dla bezrobotnych wskazały, że bez środków do życia pozostało ok. 70 tysięcy bezrobotnych w tej grupie wiekowej. Nie potrzeba tu ekspertów, bo bezrobotni czekający na emeryturę sami przyznają, że czuję się obecnie niepotrzebni i dociera do nich, że mimo tylu lat ciężkiej pracy, przegrali swoje życie.
Specjaliści dodają, że statystyki obejmują wyłącznie tych bezrobotnych, którym do emerytury zostało nie więcej niż rok. A warto pomyśleć jeszcze o tych wszystkich, którym pozostało kilka lat oczekiwań. Kilka lat dramatu i poszukiwania jakiejkolwiek pomocy, by w ogóle dotrwać do czasu, kiedy będą mogli z ulgą oficjalnie przejść w stan spoczynku zawodowego.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.