Kolejne dane GUS – nie uciekniemy przed poważniejszym kryzysem?
Główny Urząd Statystyczny opublikował dzisiaj kolejne, niepokojące dane. Dotyczyły one sprzedaży detalicznej oraz bezrobocia. Co prawda, sprzedaż detaliczna wciąż jeszcze rośnie, jednak dynamika wzrostu jest minimalna – w stosunku miesięcznym wyniosła zaledwie 0,1%. Ponadto, wciąż zwiększa się odsetek bezrobotnych Polaków.
Co prawda, trudna oczekiwać poprawy sytuacji, skoro w całej Europie jest ona równie kiepska, a na wyjście z kryzysu wciąż nie ma uniwersalnej recepty. Większość osób ma już dość kolejnych, złych danych, jednak one bezustannie do nas napływają. Tak było i dziś, kiedy Główny Urząd Statystyczny opublikował dane na temat sprzedaży detalicznej oraz bezrobocia w sierpniu.
Jeżeli chodzi o popyt wśród klientów detalicznych, to widać, że dynamika jest zrostu jest coraz mniejsza. Sprzedaż detaliczna wzrosła w stosunku rocznym o 5,8%, jednak w porównaniu z poprzednim miesiącem była to zwyżka jedynie o 0,1%. Najbardziej obleganymi sklepami były w sierpniu te oferujące produkty RTV i AGD – wśród nich sprzedaż zwiększyła się aż o 19,7% wobec wyniku z analogicznego okresu roku 2011.
Niezłe wzrosty sprzedaży zanotowały również tzw. sklepy niewyspecjalizowane, czyli te oferujące towary należące do różnych kategorii. W nich zwyżka sprzedaży na przestrzeni roku wyniosła 13,3%. Najgorzej wypadły książki i prasa – tutaj spadek sprzedaży wyniósł -13,9%. Słaba była też sprzedaż samochodów, która spadła o -2%.
Pomimo, że informacje są kiepskie, to jednak okazały się być lepszymi od prognoz niektórych ekspertów. Część spośród nich uważała bowiem, że wzrost w stosunku rocznym wyniesie 5,5%, a wobec poprzedniego miesiąca sprzedaż detaliczna spadnie o -0,3%.
Co ważne, ekonomiści podkreślają, że mimo pogarszającej się sytuacji, wciąż jest u nas lepiej, niż w wielu innych krajach europejskich. Niemniej jednak, specjaliści ostrzegają, że rzeczywiście będzie jeszcze gorzej – według analityków, co najmniej do połowy przyszłego roku dane gospodarcze będą się systematycznie pogarszać.
Słaba sprzedaż detaliczna to nie jedyna zła informacja. Okazało się także, że wzrasta bezrobocie. W tej kwestii eksperci również przyznają, że musimy przygotować się na dalszy wzrost liczby osób bez pracy. W sierpniu bezrobocie było o 0,1% wyższe, niż w lipcu b.r. Według statystyk urzędów pracy, z końcem sierpnia zarejestrowanych było niemal 2 miliony Polaków.
Oprócz tego, w poprzednim miesiącu spadła liczba nowych zamówień w przemyśle. W perspektywie rocznej ich liczba zmniejszyła się o -5,2%. To dużo gorszy wynik, niż w lipcu, gdy zanotowano wzrost na poziomie 2,5% r/r.
Jeżeli chodzi o popyt wśród klientów detalicznych, to widać, że dynamika jest zrostu jest coraz mniejsza. Sprzedaż detaliczna wzrosła w stosunku rocznym o 5,8%, jednak w porównaniu z poprzednim miesiącem była to zwyżka jedynie o 0,1%. Najbardziej obleganymi sklepami były w sierpniu te oferujące produkty RTV i AGD – wśród nich sprzedaż zwiększyła się aż o 19,7% wobec wyniku z analogicznego okresu roku 2011.
Niezłe wzrosty sprzedaży zanotowały również tzw. sklepy niewyspecjalizowane, czyli te oferujące towary należące do różnych kategorii. W nich zwyżka sprzedaży na przestrzeni roku wyniosła 13,3%. Najgorzej wypadły książki i prasa – tutaj spadek sprzedaży wyniósł -13,9%. Słaba była też sprzedaż samochodów, która spadła o -2%.
Pomimo, że informacje są kiepskie, to jednak okazały się być lepszymi od prognoz niektórych ekspertów. Część spośród nich uważała bowiem, że wzrost w stosunku rocznym wyniesie 5,5%, a wobec poprzedniego miesiąca sprzedaż detaliczna spadnie o -0,3%.
Słaba sprzedaż detaliczna to nie jedyna zła informacja. Okazało się także, że wzrasta bezrobocie. W tej kwestii eksperci również przyznają, że musimy przygotować się na dalszy wzrost liczby osób bez pracy. W sierpniu bezrobocie było o 0,1% wyższe, niż w lipcu b.r. Według statystyk urzędów pracy, z końcem sierpnia zarejestrowanych było niemal 2 miliony Polaków.
Oprócz tego, w poprzednim miesiącu spadła liczba nowych zamówień w przemyśle. W perspektywie rocznej ich liczba zmniejszyła się o -5,2%. To dużo gorszy wynik, niż w lipcu, gdy zanotowano wzrost na poziomie 2,5% r/r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.