Kiepskie odczyty PKB dla Niemiec i Francji
Opublikowane dzisiaj przed południem dane na temat Produktu Krajowego Brutto w Niemczech i Francji zawiodły ekspertów. W pierwszym przypadku był to spadek o 0,6%, a w drugim o 0,3% wobec poprzedniego kwartału roku 2012. Wyniki świadczące o wciąż słabej kondycji największych europejskich gospodarek przełożyły się na spadek wartości eurodolara wobec dolara amerykańskiego.
We Francji wskaźnik PKB spadł w ostatnim kwartale o 0,3% wobec kwartału poprzedniego. To o 0,1% więcej, niż przewidywali eksperci, którzy szacowali, że będzie to -0,2%. Specjaliści zauważają, że pierwszy spadek od 4 lat jest powodowany głównie rosnącym bezrobociem. Liczba Francuzów nie mających pracy jest obecnie największa od 15 lat. Ponadto, od 10 lat systematycznie pogarsza się sytuacja francuskiego eksportu.
Wiele wskazuje na to, że Francja nie będzie w stanie zmniejszyć swojego deficytu do zakładanego poziomu 3% PKB. Potwierdza to tamtejszy minister finansów, który uważa, że spadek deficytu o 1,5% (z aktualnego 4,5%) będzie raczej niemożliwy.
Jeszcze gorzej było w przypadku najistotniejszej gospodarki europejskiej. Produkt Krajowy Brutto w Niemczech spadł o 0,6% w ujęciu kwartalnym. Natomiast w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, z wykluczeniem czynników sezonowych, był to wzrost o 0,1%. Tak, jak w przypadku Francji, rezultat PKB dla Niemiec były o 0,1% gorsze od prognoz. Analitycy spodziewali się spadku o 0,5% w ujęciu kwartalnym oraz wzrostu na poziomie 0,2% w ujęciu rocznym.
Wyniki dla niemieckiej gospodarki były nie tylko gorsze od oczekiwań specjalistów, ale również od poprzednich odczytów. W III kwartale zanotowano bowiem wzrost PKB o 0,2% k/k oraz 0,4% r/r.
W związku z kiepskimi danymi gospodarczymi, spadła wartość eurodolara. Wczoraj podczas zamknięcia sesji euro kosztowało 1,3453 dolara, natomiast dzisiaj przed południem 1 euro kosztowało już 1,3391 dolara.
Inwestorzy oczekują teraz jutrzejszych danych dotyczących inflacji. Analitycy zakładają, że w styczniu b.r. zmniejszyła się ona w stosunku do wyniku z grudnia roku 2012 o 0,5%.
Wiele wskazuje na to, że Francja nie będzie w stanie zmniejszyć swojego deficytu do zakładanego poziomu 3% PKB. Potwierdza to tamtejszy minister finansów, który uważa, że spadek deficytu o 1,5% (z aktualnego 4,5%) będzie raczej niemożliwy.
Jeszcze gorzej było w przypadku najistotniejszej gospodarki europejskiej. Produkt Krajowy Brutto w Niemczech spadł o 0,6% w ujęciu kwartalnym. Natomiast w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, z wykluczeniem czynników sezonowych, był to wzrost o 0,1%. Tak, jak w przypadku Francji, rezultat PKB dla Niemiec były o 0,1% gorsze od prognoz. Analitycy spodziewali się spadku o 0,5% w ujęciu kwartalnym oraz wzrostu na poziomie 0,2% w ujęciu rocznym.
Wyniki dla niemieckiej gospodarki były nie tylko gorsze od oczekiwań specjalistów, ale również od poprzednich odczytów. W III kwartale zanotowano bowiem wzrost PKB o 0,2% k/k oraz 0,4% r/r.
Inwestorzy oczekują teraz jutrzejszych danych dotyczących inflacji. Analitycy zakładają, że w styczniu b.r. zmniejszyła się ona w stosunku do wyniku z grudnia roku 2012 o 0,5%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.