KE opublikowała prognozy gospodarcze dla krajów członkowskich na obecny i przyszły rok
Komisja Europejska przedstawiła najnowsze prognozy gospodarcze dla krajów Wspólnoty Europejskiej. Zakładają one, że wzrost Produktu Krajowego Brutto w tym roku w całej UE wyniesie 1,3% w ujęciu rocznym, a w przyszłym roku ma to być 1,5%. Jednocześnie optymistycznie zakłada się, że stopa bezrobocia będzie powoli malała. Inflacja ma pozostać niska i to końca 2016r.
Najnowsze prognozy gospodarcze opublikowane przez Komisję Europejską nie napawają szczególnym optymizmem. Wszystko wskazuje na to, że w Unii widoczna będzie stagnacja, a wzrost Produktu Krajowego Brutto będzie zarówno w tym, jak i w przyszłym roku tylko nieznaczny. W 2014r. gospodarka UE ma przyspieszyć o 1,3%, natomiast w następnym roku o 1,5%.
Analitycy podkreślili, że o ile jeszcze w I połowie bieżącego roku europejska gospodarka nabierała rozpędu, to w dalszej jego części wyhamowała. Dodatkowo trudno jest uznać to za stan przejściowy – wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja utrzyma się przez dłuższy czas. Okazuje się, że w II kwartale tego roku PKB Eurolandu nie zmieniło się, utrzymując poziom z okresu styczeń-marzec. Natomiast w I kwartale wzrost wynosił jedynie 0,2% w ujęciu kwartalnym. W całym roku ma to być tylko 0,8%.
Jeżeli chodzi o tegoroczne spadki gospodarcze, to PKB ma spowolnić na Cyprze, w Chorwacji, Finlandii i we Włoszech. Cypr wypadnie najgorzej, bo zakładane spowolnienie ma wynieść aż 2,8%. W przypadku Chorwacji PKB ma skurczyć się o 0,7%, a w Finlandii oraz w Italii ma to być po 0,4%. Lepsze są prognozy na następny rok, ponieważ KE zakłada, że recesja nie wystąpi w żadnym państwie członkowskim.
Najszybszy rozwój przewiduje się natomiast w Irlandii oraz na Litwie, gdzie wzrost PKB ma przekraczać 3%. W pierwszym z krajów gospodarka ma przyspieszyć o 3,6%, a w drugim o 3,1%. W przypadku największych europejskich gospodarek liderem ma być Wielka Brytania, w której wzrost PKB wynieść ma 2,7%. Stosunkowo dobrze będzie też w Hiszpanii, która mimo długiej i ciężkiej walki z recesją, ma zanotować wzrost PKB o 1,7%. Słabiej będzie we Francji i we Włoszech, gdzie będzie to odpowiednio 0,7% oraz 0,6%.
KE przedstawiła także prognozy gospodarcze dla Polski. Eksperci spodziewają się, że w następnym roku nasze PKB wzrośnie o 2,8%, co jest wynikiem słabszym od tego, który zakłada się na rok bieżący (3,0%). Mimo wszystko, nasza gospodarka będzie rozwijała się w tempie szybszym od większości innych krajów członkowskich.
Analitycy podkreślili, że o ile jeszcze w I połowie bieżącego roku europejska gospodarka nabierała rozpędu, to w dalszej jego części wyhamowała. Dodatkowo trudno jest uznać to za stan przejściowy – wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja utrzyma się przez dłuższy czas. Okazuje się, że w II kwartale tego roku PKB Eurolandu nie zmieniło się, utrzymując poziom z okresu styczeń-marzec. Natomiast w I kwartale wzrost wynosił jedynie 0,2% w ujęciu kwartalnym. W całym roku ma to być tylko 0,8%.
Jeżeli chodzi o tegoroczne spadki gospodarcze, to PKB ma spowolnić na Cyprze, w Chorwacji, Finlandii i we Włoszech. Cypr wypadnie najgorzej, bo zakładane spowolnienie ma wynieść aż 2,8%. W przypadku Chorwacji PKB ma skurczyć się o 0,7%, a w Finlandii oraz w Italii ma to być po 0,4%. Lepsze są prognozy na następny rok, ponieważ KE zakłada, że recesja nie wystąpi w żadnym państwie członkowskim.
Najszybszy rozwój przewiduje się natomiast w Irlandii oraz na Litwie, gdzie wzrost PKB ma przekraczać 3%. W pierwszym z krajów gospodarka ma przyspieszyć o 3,6%, a w drugim o 3,1%. W przypadku największych europejskich gospodarek liderem ma być Wielka Brytania, w której wzrost PKB wynieść ma 2,7%. Stosunkowo dobrze będzie też w Hiszpanii, która mimo długiej i ciężkiej walki z recesją, ma zanotować wzrost PKB o 1,7%. Słabiej będzie we Francji i we Włoszech, gdzie będzie to odpowiednio 0,7% oraz 0,6%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.