Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznaje, że istnieje już projekt zmiany podziału terytorialnego Polski. Wedle założeń, powstać miałyby 3 dodatkowe województwa: częstochowskie, środkowopomorskie i warszawskie. Są to jednak plany długofalowe i raczej nie zostaną wcielone w życie wcześniej niż w roku 2022.

Choć opozycja jest niezwykle sceptyczna wobec takiego pomysłu, to jednak MSWiA podkreśla, że Prawo i Sprawiedliwość wspominało o nim już w trakcie kampanii wyborczej, więc teraz jedynie informuje o planach realizacji złożonych obietnic. Nie podano jeszcze jednak konkretnej daty wprowadzenia zmian.

MSWiA podkreśla, że na pewno nie uda się wprowadzić nowego podziału terytorialnego do przyszłorocznych wyborów samorządowych, a właśnie z takimi wyborami – zdaniem polityków – najlepiej byłoby połączyć wprowadzenie nowych województw. Istnieje jeszcze opcja, by zmiany w podziale towarzyszyły nie wyborom, a wejściu w nowe program budżetowy UE tak, by połączyć zmiany w Polsce z nowymi perspektywami finansowymi unijnymi.

Zdaniem opozycji, plany zwiększenia liczby województw mogą niekorzystnie wpłynąć na samorządy i spowodować zamieszanie w kwestii przydzielania środków unijnych poszczególnym regionom. Uspokojeniem może być natomiast fakt, że MSWiA zapowiedziało, iż wprowadzenie zmian będzie poprzedzone rozbudowanymi konsultacjami społecznymi.

Jeśli chodzi o same obszary, o których mowa, to Mazowszanie nie są przekonani, co do słuszności stworzenia dla nich nowego województwa, a tamtejsze władze są niemal pewne, że nie wyniknie z tego nic dobrego. Innego zdania są mieszkańcy Częstochowy. Tamtejsze władze same podjęły już kroki dążące do wyodrębnienia ich jako nowego województwa. Spora grupa mieszkańców popierających projekt zmian jest też na Pomorzu.