Jean-Claude Juncker nie wyklucza bankructwa Grecji
Szef strefy euro Jean-Claude Juncker oznajmił, że nie można wykluczyć, iż greckie państwo nie uniesie ciężaru zadłużenia i stanie się niewypłacalne. Jego zdaniem Ateny nie mogą domagać się dalszej solidarności i wsparcia ze strony państw eurolandu, jeśli nie wprowadzą uzgodnionych reform - czytamy na portalu Money.pl.
Jeśli stwierdzilibyśmy, że w Grecji wszystko poszło nie tak, to nie będzie kolejnego programu pomocowego, a to oznacza, że w marcu musiałaby ogłosić bankructwo – oświadczył szef eurolandu w rozmowie z tygodnikiem "Spiegel". Zdaniem Junkera już sama perspektywa takiego rozwiązania powinna mobilizująco wpływać na greckie państwo.
Agencja Reuters, na którą powołuje się PAP, stwierdziła, że członkowie strefy euro są coraz bardziej sfrustrowani postawą Grecji, która ma ociągać się z wprowadzeniem niezbędnych reform. Zdaniem anonimowego rozmówcy agencji Ateny powinny zmobilizować się i rozpocząć szczere rozmowy z trojką, czyli inspektorami Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Ministrowie finansów państw eurolandu z niezadowoleniem przyjęli również postawę szefa resortu finansów Grecji - Ewangelosa Wenizelosa, który według nich skupia się na kwietniowych wyborach partyjnych, zapominając o programie naprawczym.
Przypomnijmy: pierwszy pakiet pomocowy dla greckiego państwa wynegocjowano w maju 2010 roku; opiewał on na 110 miliardów euro, z których Ateny otrzymały do tej pory 73 miliardy euro. Na mocy drugiego pakietu ratunkowego uzgodnionego w październiku Grecja ma otrzymać 130 miliardów euro.
Agencja Reuters, na którą powołuje się PAP, stwierdziła, że członkowie strefy euro są coraz bardziej sfrustrowani postawą Grecji, która ma ociągać się z wprowadzeniem niezbędnych reform. Zdaniem anonimowego rozmówcy agencji Ateny powinny zmobilizować się i rozpocząć szczere rozmowy z trojką, czyli inspektorami Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Ministrowie finansów państw eurolandu z niezadowoleniem przyjęli również postawę szefa resortu finansów Grecji - Ewangelosa Wenizelosa, który według nich skupia się na kwietniowych wyborach partyjnych, zapominając o programie naprawczym.
Przypomnijmy: pierwszy pakiet pomocowy dla greckiego państwa wynegocjowano w maju 2010 roku; opiewał on na 110 miliardów euro, z których Ateny otrzymały do tej pory 73 miliardy euro. Na mocy drugiego pakietu ratunkowego uzgodnionego w październiku Grecja ma otrzymać 130 miliardów euro.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.