Janusz Palikot chce kandydować na prezydenta
Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot ogłosił dziś, że w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zamierza ubiegać się o stanowisko głowy kraju. Jak mówi, chce udowodnić Polakom, że funkcje prezydenta nie ograniczają się do reprezentowania kraju - w rzeczywistości ma on wiele do powiedzenia. Palikot uważa, że właśnie jemu uda się zmienić polską rzeczywistość.
Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu, znanego wcześniej jako Ruch Palikota, zapowiedział dziś, że rozpoczyna swoją kampanię przedwyborczą. Startując z nią tak wcześnie chce zwiększyć swoje szanse na powodzenie w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Palikot od początku podkreśla, że jednym z jego głównych zadań na stanowisku głowy państwa byłoby uświadomienie obywatelom, że rolą prezydenta jest nie tylko reprezentowanie kraju.
Już podczas oficjalnego ogłoszenia planów związanych ze startem w wyborach prezydenckich, Janusz Palikot określił swój stosunek do władzy w Polsce. Dał jasno do zrozumienia, że od prezydenta oczekuje aktywności politycznej większej niż tylko przedstawicielstwo podczas ważnych spotkań politycznych oraz podpisywanie dokumentów trafiających na prezydenckie biurko z Parlamentu.
Palikot jest przekonany, że chęci prezydenta do zmiany sytuacji w kraju wystarczą, aby udało mu się podejmować działania prowadzące do kompromisów. Wierzy również, że byłby w stanie porozumieć się z rządem i koalicją, wspólnie dążąc do rozwiązania ważnych problemów wszelkiej natury. Liczy, że poza inicjatywą ustawodawczą, pomogłoby mu w tym prezydenckie prawo weta.
Wśród najważniejszych założeń politycznych, Palikot wymienia poprawę sytuacji przedsiębiorstw. Zwraca uwagę na nadmiar administracji, który mimo ciągłej krytyki z różnych stron, nadal utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej. Chciałby także rozszerzać ideę tolerancji, która już zaczęła kiełkować w polskich wyborach, a najlepszych przykładem na to był wybór Roberta Biedronia na stanowisko prezydenta Słupska.
O tym, kiedy dokładnie odbędą się wybory prezydenckie dowiemy się między 6 stycznia a 6 lutego. W tym czasie marszałek Sejmu ma podjąć decyzję o terminie ich organizacji. Najbardziej prawdopodobnymi datami są 10 albo 17 maja 2015r.
Już podczas oficjalnego ogłoszenia planów związanych ze startem w wyborach prezydenckich, Janusz Palikot określił swój stosunek do władzy w Polsce. Dał jasno do zrozumienia, że od prezydenta oczekuje aktywności politycznej większej niż tylko przedstawicielstwo podczas ważnych spotkań politycznych oraz podpisywanie dokumentów trafiających na prezydenckie biurko z Parlamentu.
Palikot jest przekonany, że chęci prezydenta do zmiany sytuacji w kraju wystarczą, aby udało mu się podejmować działania prowadzące do kompromisów. Wierzy również, że byłby w stanie porozumieć się z rządem i koalicją, wspólnie dążąc do rozwiązania ważnych problemów wszelkiej natury. Liczy, że poza inicjatywą ustawodawczą, pomogłoby mu w tym prezydenckie prawo weta.
Wśród najważniejszych założeń politycznych, Palikot wymienia poprawę sytuacji przedsiębiorstw. Zwraca uwagę na nadmiar administracji, który mimo ciągłej krytyki z różnych stron, nadal utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej. Chciałby także rozszerzać ideę tolerancji, która już zaczęła kiełkować w polskich wyborach, a najlepszych przykładem na to był wybór Roberta Biedronia na stanowisko prezydenta Słupska.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.