Jakie opłaty składają się na rachunek za prąd?
Umiejętność czytania nie zawsze oznacza, że potrafimy zrozumieć, co jest napisane w danym dokumencie. Najwięcej problemów mamy zwykle z czytaniem papierów sądowych i urzędowych. Jednak okazuje się, że także rachunki za prąd często są trudne do zrozumienia. Poza samym podsumowaniem zużycia prądu, wymienia się na nich szereg czynników składających się na ogólną opłatę, a to wprowadza nie lada zamęt.
Każdy rachunek za prąd jest tworzony zgodnie ze ściśle określonymi wytycznymi, do których muszą stosować się wszyscy jego dostawcy. Wśród elementów składających się na kwotę, którą ostatecznie zapłacimy, wyróżnia się opłatę za samo zużycie energii, czyli obrót, a także opłaty dodatkowe, czyli dystrybucyjne. Jest to koszt samej dostawy zapewnianej przez konkretną firmę energetyczną.
Jak nietrudno się domyślić, pierwsza z nich, czyli opłata za obrót różni się każdego miesiąca. Na rachunku zapisana jest w postaci trzech odrębnych sum. Wyróżnia się tu opłatę czynną, składnik jakościowy oraz opłatę sieciową. Opłatą czynną jest suma zużytych w ciągu miesiąca kilowatogodzin (podawana ze skrótem kWh). Na kwotę wpływa indywidualny cennik dystrybutora.
Składnik jakościowy to opłata za to, że energetycy starają się utrzymywać zużycie prądu na odpowiednim poziomie. W momencie, w którym na krótką chwilę rezygnujemy ze zużycia energii, bądź też na moment zwiększamy jej pobór, niemożliwe jest automatyczne zwiększenie jej dostaw czy też ich zmniejszenie. Żeby udało się utrzymać produkcję energii na poziomie wystarczającym na wykonanie wszystkich czynności niezbędne jest jej prawidłowe dawkowanie. Sprawia to, że od każdej kWh płacimy 1gr zaliczany do składnika jakościowego.
Natomiast opłata sieciowa to cena istnienia sieci przesyłowych, które pośredniczą w dostawie energii z elektrowni do konkretnych punktów. Przeważająca część polskich słupów wysokiego napięcia jest stara i zniszczona, więc te opłaty są bardzo ważne, ponieważ mają pomóc w ich przewidywanym remoncie. Dodatkowo, potrzebne są fundusze na postawienie kolejnych słupów.
Poza tym, w rachunku za prąd znajduje się jeszcze część opłaty, która jest zupełnie niezależna od ilości zużytej energii. Stałe opłaty miesięczne to opłata przejściowa, opłata stała za przesył i opłata abonamentowa. Pierwsza z nich, choć jest stała, to zależy od tego, ile prądu zużywamy na przestrzeni roku. Jeśli nie więcej, niż 500 kWh, to wynosi ona 0,36zł miesięcznie. Jeśli zużywamy 500-1200 kWh, to wynosi ona 1,51zł, a jeżeli więcej, to płacimy miesięcznie 4,76zł.
Kolejna opłata, czyli stała za przesył różni się w zależności od tego, czy korzystamy z jedno- czy z trójfazowego licznika. Wynosi ona kilka złotych miesięcznie. Natomiast opłata abonamentowa to koszt tego, że w ogóle mamy dostęp do energii. Płaci się ją zazwyczaj w półrocznym rozliczeniu. Na sam koniec naliczana jest akcyza i na tym kończy się wyliczanie łącznej sumy za miesięczne zużycie prądu. Przy takich komplikacjach naprawdę trudno byłoby liczyć na niskie ceny za energię, jednak znając poszczególne elementy całej sumy będziemy przynajmniej wiedzieli, dlaczego rachunki są tak wysokie.
Jak nietrudno się domyślić, pierwsza z nich, czyli opłata za obrót różni się każdego miesiąca. Na rachunku zapisana jest w postaci trzech odrębnych sum. Wyróżnia się tu opłatę czynną, składnik jakościowy oraz opłatę sieciową. Opłatą czynną jest suma zużytych w ciągu miesiąca kilowatogodzin (podawana ze skrótem kWh). Na kwotę wpływa indywidualny cennik dystrybutora.
Składnik jakościowy to opłata za to, że energetycy starają się utrzymywać zużycie prądu na odpowiednim poziomie. W momencie, w którym na krótką chwilę rezygnujemy ze zużycia energii, bądź też na moment zwiększamy jej pobór, niemożliwe jest automatyczne zwiększenie jej dostaw czy też ich zmniejszenie. Żeby udało się utrzymać produkcję energii na poziomie wystarczającym na wykonanie wszystkich czynności niezbędne jest jej prawidłowe dawkowanie. Sprawia to, że od każdej kWh płacimy 1gr zaliczany do składnika jakościowego.
Poza tym, w rachunku za prąd znajduje się jeszcze część opłaty, która jest zupełnie niezależna od ilości zużytej energii. Stałe opłaty miesięczne to opłata przejściowa, opłata stała za przesył i opłata abonamentowa. Pierwsza z nich, choć jest stała, to zależy od tego, ile prądu zużywamy na przestrzeni roku. Jeśli nie więcej, niż 500 kWh, to wynosi ona 0,36zł miesięcznie. Jeśli zużywamy 500-1200 kWh, to wynosi ona 1,51zł, a jeżeli więcej, to płacimy miesięcznie 4,76zł.
Kolejna opłata, czyli stała za przesył różni się w zależności od tego, czy korzystamy z jedno- czy z trójfazowego licznika. Wynosi ona kilka złotych miesięcznie. Natomiast opłata abonamentowa to koszt tego, że w ogóle mamy dostęp do energii. Płaci się ją zazwyczaj w półrocznym rozliczeniu. Na sam koniec naliczana jest akcyza i na tym kończy się wyliczanie łącznej sumy za miesięczne zużycie prądu. Przy takich komplikacjach naprawdę trudno byłoby liczyć na niskie ceny za energię, jednak znając poszczególne elementy całej sumy będziemy przynajmniej wiedzieli, dlaczego rachunki są tak wysokie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.