Znajomość chociaż jednego języka obcego jest bardzo istotna dla ok. 40% osób przeprowadzających rekrutacje dla swoich firm. Eksperci zauważają, że kwestia władania językiem obcym jest ważna dla rekruterów pracujących w różnych branżach, we wszystkich częściach naszego kraju. Dodatkowo, dotyczy to osób starających się o zatrudnienie na wielu odmiennych stanowiskach – zarówno tych najwyższych, jak i tych najprostszych.

Podstawą jest język angielski. Coraz trudniej jest sobie wyobrazić, że osoba chcąca rozwijać się zawodowo, nie potrafi biegle się nim posługiwać. Jak przyznają specjaliści, porozumiewanie się przy jego użyciu jest już tak powszechne, że powoli przestaje się traktować go jako język obcy.

Jako, że dla największych gospodarek świata coraz ważniejsza staje się wymiana handlowa z rynkami rozwijającymi się, coraz większe znaczenie ma znajomość języków, jakimi się w nich posługuje, a które dotychczas były mniej popularne. Osoby znające języki urzędowe krajów, które dopiero nabierają znaczenia dla światowej gospodarki, mogą liczyć na zatrudnienie głównie w roli tłumaczy i menedżerów, ale też asystentek oraz sekretarek.

Jak wyliczają eksperci pracujący dla Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w 2030r. największymi gospodarkami, poza USA, będą Chiny, Rosja, Indie, Brazylia i Japonia. Ze względu na fakt, że handel z nimi będzie jednym z ważniejszych elementów światowej gospodarki, znajomość ich języków urzędowych będzie dawała spore szanse na znalezienie zatrudnienia w firmach, które będą prowadziły z nimi interesy.

Języki chiński i rosyjski są zresztą pożądane w większych przedsiębiorstwach już od pewnego czasu. Handel z Chinami i Rosją kwitnie od kilku lat, a na wydziałach filologicznych polskich uniwersytetów coraz częściej pojawiają się kierunki pozwalające na doskonalenie zarówno chińskiego, jak i rosyjskiego. Rosyjski pojawia się również na studiach z zakresu języka biznesowego.

Według ekspertów zatrudnionych w Komisji Europejskiej, na naszym kontynencie pracodawcom zależy także na pracownikach biegle posługujących się językiem niemieckim, francuskim i hiszpańskim. W polskich firmach, w zależności od regionu kraju, poszukiwani są pracownicy znający język czeski, słowacki, litewski czy jeden z najtrudniejszych – węgierski.

Te preferencje wynikają głównie ze specyfiki regionalnego rynku. Jak nietrudno jest się domyślić, język czeski i słowacki jest mile widziany głównie na południu Polski, gdzie część przedsiębiorstw prowadzi handel z czeskimi i słowackimi firmami. Litewski wraz z rosyjskim są szczególnie poszukiwane na wschodzie kraju. Na zachodzie natomiast bardzo przydatny jest niemiecki.