Jak wyglądała tegoroczna defilada z okazji Święta Wojska Polskiego?
Obchody dzisiejszego Święta Wojska Polskiego po raz kolejny zwieńczono wielką defiladą zorganizowaną w stolicy. W tym roku na ulice Warszawy wyszło ok. 1500 żołnierzy i wyjechało niemal 170 wojskowych pojazdów, a na niebie widoczne były m.in. myśliwce F-16 oraz MiG-29. Według ekspertów, przygotowanie całych pokazów kosztowało ponad 1 mln zł!
Święto Wojska Polskiego od pewnego czasu czczone jest w Polsce głównie uroczystą defiladą, która odbywa się corocznie 15 sierpnia w Warszawie. Zorganizowano ją również w roku bieżącym. Jak zwykle, przeszła przez Aleje Ujazdowskie, wzdłuż których zebrały się tysiące ludzi, chcących zobaczyć wyposażenie naszej armii. Po zakończeniu defilady, tradycyjnie już, odbywał się wielki piknik rodzinny.
Uroczysta defilada, mająca być zwieńczeniem państwowych obchodów święta rozpoczętych przy Grobie Nieznanego Żołnierza, rozpoczęła się o godz. 12:00 pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Brało w niej udział ok. 1500 żołnierzy, w tym 900 maszerujących i 500 niezbędnych do obsługi pojazdów. Polakom towarzyszyli żołnierze pododdziałów NATO, stacjonujący w naszym kraju w ramach wzmocnienia wschodniej flanki. Byli to głównie Amerykanie, ale też np. Brytyjczycy i Rumunii.
Poza samymi grupami reprezentacyjnymi Wojska Polskiego, zaprezentowano prawie 170 pojazdów militarnych. Najciekawszymi z nich były: czołgi Leopard, transportery Rosomak, haubico-armaty Dana, przeciwlotnicze wozy bojowe Osa, wyrzutnie rakietowe Langusta oraz przedstawione po raz pierwszy, samobieżne, gąsienicowe haubice Krab.
Nad głowami świętujących pojawiały się natomiast maszyny latające, czyli śmigłowce: Mi8/Mi-17, Mi-24, Puszczyk i Sokół oraz samolotów odrzutowych i turbośmigłowych, m.in. M-28 Bryza i C295. Towarzyszyły im amerykańskie wiropłaty: AH-64 Apache, CH-47 Chinook oraz UH-60 Black Hawk. Prawdziwym rarytasem dla uczestników były jednak należące do polskiej armii myśliwce F-16 oraz MiG-29.
Jak co roku, w przemarszu przedstawicieli wojsk i przejeździe najlepszych polskich pojazdów wojskowych uczestniczyły władze. Poza prezydentem Andrzejem Dudą, w defiladzie udział wzięli m.in. premier Beata Szydło, szef MON Antoni Macierewicz czy premier Beata Szydło.
15 sierpnia jest dniem wybranym na Święto Wojska Polskiego z okazji przypadającej dziś rocznicy wygranej bitwy warszawskiej w 1920r. Choć nie było ono obchodzone w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to od 1992r. na nowo celebrujemy je każdego roku. Defilady nie odbyły się jednak w roku 2009 i 2010, gdy ówczesny szef Ministerstwa Obrony Narodowej uznał, że jest to zbędny wydatek, niepotrzebnie nadwyrężający budżet, który i tak przechodził wtedy kryzys.
Choć Polacy cieszą się z możliwości uczestniczenia, bądź oglądania defilad organizowanych z okazji Święta Wojska Polskiego, to jednak wśród ekspertów zdania na ich temat są dosyć podzielone. Kontrowersje budzą głównie koszty związane z całym wydarzeniem. Samo wykorzystanie myśliwców wiąże się z wydatkiem najprawdopodobniej przekraczającym 100 tys. złotych. Szacuje się, że na całą defiladę wydano przeszło milion złotych pochodzących z budżetu państwa.
Uroczysta defilada, mająca być zwieńczeniem państwowych obchodów święta rozpoczętych przy Grobie Nieznanego Żołnierza, rozpoczęła się o godz. 12:00 pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Brało w niej udział ok. 1500 żołnierzy, w tym 900 maszerujących i 500 niezbędnych do obsługi pojazdów. Polakom towarzyszyli żołnierze pododdziałów NATO, stacjonujący w naszym kraju w ramach wzmocnienia wschodniej flanki. Byli to głównie Amerykanie, ale też np. Brytyjczycy i Rumunii.
Poza samymi grupami reprezentacyjnymi Wojska Polskiego, zaprezentowano prawie 170 pojazdów militarnych. Najciekawszymi z nich były: czołgi Leopard, transportery Rosomak, haubico-armaty Dana, przeciwlotnicze wozy bojowe Osa, wyrzutnie rakietowe Langusta oraz przedstawione po raz pierwszy, samobieżne, gąsienicowe haubice Krab.
Nad głowami świętujących pojawiały się natomiast maszyny latające, czyli śmigłowce: Mi8/Mi-17, Mi-24, Puszczyk i Sokół oraz samolotów odrzutowych i turbośmigłowych, m.in. M-28 Bryza i C295. Towarzyszyły im amerykańskie wiropłaty: AH-64 Apache, CH-47 Chinook oraz UH-60 Black Hawk. Prawdziwym rarytasem dla uczestników były jednak należące do polskiej armii myśliwce F-16 oraz MiG-29.
15 sierpnia jest dniem wybranym na Święto Wojska Polskiego z okazji przypadającej dziś rocznicy wygranej bitwy warszawskiej w 1920r. Choć nie było ono obchodzone w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to od 1992r. na nowo celebrujemy je każdego roku. Defilady nie odbyły się jednak w roku 2009 i 2010, gdy ówczesny szef Ministerstwa Obrony Narodowej uznał, że jest to zbędny wydatek, niepotrzebnie nadwyrężający budżet, który i tak przechodził wtedy kryzys.
Choć Polacy cieszą się z możliwości uczestniczenia, bądź oglądania defilad organizowanych z okazji Święta Wojska Polskiego, to jednak wśród ekspertów zdania na ich temat są dosyć podzielone. Kontrowersje budzą głównie koszty związane z całym wydarzeniem. Samo wykorzystanie myśliwców wiąże się z wydatkiem najprawdopodobniej przekraczającym 100 tys. złotych. Szacuje się, że na całą defiladę wydano przeszło milion złotych pochodzących z budżetu państwa.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.