Prognozy demograficzne dla Polski są bardzo złe i wiemy o tym nie od dzisiaj. Tym razem analitycy przedstawili jednak przewidywania nie tylko dla całego kraju, ale również dla poszczególnych regionów. Jeśli chodzi o przyczyny spadku zaludnienia Polski, to są one wciąż takie same. Powodem jest głównie zbyt mała liczba narodzin, która wynika m.in. z późnego wieku wstępowania w związki, wysokiego odsetka rozwodów, powszechności związków nieformalnych i bezdzietnych.

Szacuje się, że w 2050r. ludność Polski będzie mniejsza o 4,55 mln osób, czyli o 12%. Nasz kraj będzie sobie liczył ok. 33 mln 951 tys. obywateli. Eksperci podkreślają, że choć są to tylko przewidywania, to jednak w obliczu twardych danych demograficznych istnieje ogromne prawdopodobieństwo ich potwierdzenia w przyszłości.

Jeśli czarne prognozy się sprawdzą, to w 2050r. w woj. śląskim będzie aż o niemal 919 tysięcy mieszkańców mniej niż obecnie. Dane z 2013r. wskazują, że na tych terenach żyło 4 mln 599 tys. 447 osób. Z prawie milionowym ubytkiem ludności, to właśnie Śląsk jest tym regionem, który w najbliższych latach będzie wyludniał się w najszybszym tempie.

O ponad pół miliona zmniejszy się także populacja woj. łódzkiego. Analitycy szacują, że ubędzie tam 513 962 osoby. Na 3. miejscu wśród najszybciej wyludniających się regionów uplasowało się woj. lubelskie, którego ludność skurczy się o 445 tys. 560 osób osiągając poziom 1 mln 710 tys. 590 osób.

Na kolejnych miejscach znajdują się Dolny Śląsk oraz woj. kujawsko-pomorskie, w których liczba mieszkańców zmniejszy się kolejno o 414 tys. 619 osób oraz 293 tys. 577 osób. Wyraźnie, bo o 291 tys. 301 osób zmniejszy się liczba osób żyjących w woj. świętokrzyskim, natomiast na Opolszczyźnie liczba mieszkańców zmaleje o 259 tys. 841 osób.

Dalsze pozycje zajmują Podkarpacie, na którym ubędzie 258 tys. 951 osób, Pomorze Zachodniej (o 256 tys. 125 osób mniej) oraz Warmia i Mazury (ubędzie 238 tys. 982 osoby). Spadki będą także widoczna na Podlasiu (o 212 tys. 645 osób). Mniejsze, bo nieprzekraczające 200 tysięcy ubytki liczby mieszkańców odczują: Wielkopolska (o 179 tys. 090 osób) i woj. lubuskie (o 142 tys. 825 osób.

W najmniejszym stopniu zmniejszy się populacja Małopolski i Pomorza. W pierwszym przypadku ludności będzie mniej o 81 tys. 157 osób, a w drugiej o zaledwie 30 tys. 082 osoby. Zdecydowanie najlepsza sytuacja będzie zauważalna na Mazowsze. Według ekspertów, to właśnie będzie jedyny region, w którym ludzi przybędzie. Populacja tego województwa ma minimalnie wzrosnąć o 1874 osoby.