Jak WIG30 wpłynie na polską giełdę?
Zgodnie z planami, od poniedziałku 23 września 2013r. na polskiej GPW funkcjonuje nowy wskaźnik – WIG30. Zarówno dla najważniejszego dotychczas WIG20, jak i dla nowego indeksu dzień ten rozpoczął się na minusie. Po dwóch pierwszych kwadransach WIG20 pikował na poziomie 0,15%, a nowy indeks znajdował się 0,17% pod kreską. Niewielkie wzrosty wartości notowały indeksy średnich i małych spółek.
Przypomnijmy, że WIG30 to nowy indeks cenowy, w skład którego wchodzić ma 30 największych spółek, które zarazem cechują się największą płynnością. Poza tym, od dzisiaj funkcjonuje WIG30 TR, który ma być wskaźnikiem dochodowym, w którym pod uwagę będą brane nie tylko ceny transakcji, ale również dochody z dywidend czy tzw. praw poboru.
Eksperci podkreślają, że WIG30 niesie za sobą szereg korzyści, więc inwestorzy nie muszą martwić się zmianami na polskim rynku papierów wartościowych. Podkreśla się, że nowy indeks będzie lepiej przedstawiał sytuację na parkiecie. Tym bardziej, że na 30 jednostek tylko 7 będzie mogło działać w jednakowej branży. Nasycenie spółkami prowadzącymi podobną działalność będzie więc mniejsze niż w WIG20, gdzie na 20 jednostek 5 mogło reprezentować tę samą branżę.
Lepiej przedstawiając sytuację na parkiecie, nowy wskaźnik będzie mógł także nieco dokładniej odzwierciedlać sytuację całej rodzimej gospodarki. Na podstawie notowań spółek zaliczanych do nowego indeksu łatwiej będzie analizować koniunkturę. Analitycy dodają też, że korzystną stroną WIG30 będzie fakt, iż w przypadku mocnej przeceny papierów jednej spółki, będzie więcej jednostek mogących zrównoważyć straty.
Wejście do grona największych spółek 10 nowych firm sprawi, że przynajmniej początkowo inwestorzy będą bardziej zainteresowani ich akcjami. To zapewne zwiększy ruch na polskim parkiecie. Z tego samego powodu, obroty nie będą skupione tylko na 20 spółkach, a na tym skorzysta cały parkiet, w tym także średnie i małe jednostki.
30 spółek uznawanych za największe to choć jeden krok naprzód, który daje cień nadziei na to, iż kiedyś dorównamy najważniejszym europejskim indeksom giełdowym. Brytyjski FTSE grupuje aż 100 dużych jednostek, ale coraz bliżej nam do francuskiego CAC, który grupuje 40 blue chipów.
Eksperci podkreślają, że WIG30 niesie za sobą szereg korzyści, więc inwestorzy nie muszą martwić się zmianami na polskim rynku papierów wartościowych. Podkreśla się, że nowy indeks będzie lepiej przedstawiał sytuację na parkiecie. Tym bardziej, że na 30 jednostek tylko 7 będzie mogło działać w jednakowej branży. Nasycenie spółkami prowadzącymi podobną działalność będzie więc mniejsze niż w WIG20, gdzie na 20 jednostek 5 mogło reprezentować tę samą branżę.
Lepiej przedstawiając sytuację na parkiecie, nowy wskaźnik będzie mógł także nieco dokładniej odzwierciedlać sytuację całej rodzimej gospodarki. Na podstawie notowań spółek zaliczanych do nowego indeksu łatwiej będzie analizować koniunkturę. Analitycy dodają też, że korzystną stroną WIG30 będzie fakt, iż w przypadku mocnej przeceny papierów jednej spółki, będzie więcej jednostek mogących zrównoważyć straty.
Wejście do grona największych spółek 10 nowych firm sprawi, że przynajmniej początkowo inwestorzy będą bardziej zainteresowani ich akcjami. To zapewne zwiększy ruch na polskim parkiecie. Z tego samego powodu, obroty nie będą skupione tylko na 20 spółkach, a na tym skorzysta cały parkiet, w tym także średnie i małe jednostki.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.