Irlandczycy ubiegają się o złagodzenie warunków pożyczki uzyskanej od EBC
Pożyczka, która została zaciągnięta przez Irlandię od Europejskiego Banku Centralnego, zaczyna powoli przytłaczać kraj. Z tego powodu, tamtejsi politycy próbują porozumieć się z europejską jednostką w kwestii aż czterokrotnego wydłużenia okresu spłaty długu z 10 do 40 lat oraz w sprawie obniżenia oprocentowania, jakie zostało nałożone na tę pożyczkę, wynoszącą łącznie 85 miliardów euro.
Chociaż sytuacja gospodarcza Irlandii powoli ulega poprawie, to jednak spłata zadłużenia wobec Europejskiego Banku Centralnego jest dla niej wielkim obciążeniem. Dlatego też, tamtejszy rząd stara się o złagodzenie warunków pożyczki. Politycy za najważniejsze uważają wydłużenie okresu spłaty z 10 do aż 40 lat. Poza tym, ubiegają się również o zmniejszenie oprocentowania, jakie zostało nałożone na kredyt.
Premier Irlandii, Enda Kenny postanowił zaapelować o złagodzenie warunków pożyczki tuż po tym, jak Irlandia objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej. Nastąpiło to na 2 miesiące przed spłatą kolejnej raty zadłużenia, które opiewa na łączną sumę 85 miliardów euro. W marcu Irlandia powinna wpłacić do centralnego banku UE kwotę sięgającą 3,1 miliarda euro.
Jednak, jak podkreśla premier Enda Kenny, jego kraj w pełni podporządkował się warunkom narzucanym przez jednostki zewnętrzne (Europejski Bank Centralny, Komisję Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy), sumiennie przeprowadzając reformy oszczędnościowe, a mimo tego, spłaty długów przy obecnych ratach są dla niego bardzo uciążliwe. Z tego powodu, zmiana warunków byłaby dla Irlandii bardzo korzystna.
Na razie nie wiadomo jeszcze, czy EBC zgodzi się na złagodzenie warunków, jednak Komisja Europejska popiera dążenia Irlandii, która rzeczywiście w pełni dostosowała się do wcześniejszych ustaleń i od III kwartału 2011r. robi wszystko, co w jej mocy, by pokonać panujący w państwie kryzys.
Efekty zmian w Irlandii można zauważyć, choćby na podstawie ostatnich wyników gospodarczo-ekonomicznych. Okazuje się, że kraj dobrze radzi sobie na aukcjach obligacji, uzyskując z nich całkiem niezłe środki wspomagające budżet. Dodatkowo, wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym roku Irlandia zakończy program pomocowy i będzie mogła powrócić do normalnego funkcjonowania.
Europejscy politycy zgodnie przyznają, że postawa Irlandii i zmiany, jakie w niej zaszły mogą być wskazówką dla innych krajów Starego Kontynentu, które walczą z kryzysem.
Premier Irlandii, Enda Kenny postanowił zaapelować o złagodzenie warunków pożyczki tuż po tym, jak Irlandia objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej. Nastąpiło to na 2 miesiące przed spłatą kolejnej raty zadłużenia, które opiewa na łączną sumę 85 miliardów euro. W marcu Irlandia powinna wpłacić do centralnego banku UE kwotę sięgającą 3,1 miliarda euro.
Jednak, jak podkreśla premier Enda Kenny, jego kraj w pełni podporządkował się warunkom narzucanym przez jednostki zewnętrzne (Europejski Bank Centralny, Komisję Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy), sumiennie przeprowadzając reformy oszczędnościowe, a mimo tego, spłaty długów przy obecnych ratach są dla niego bardzo uciążliwe. Z tego powodu, zmiana warunków byłaby dla Irlandii bardzo korzystna.
Na razie nie wiadomo jeszcze, czy EBC zgodzi się na złagodzenie warunków, jednak Komisja Europejska popiera dążenia Irlandii, która rzeczywiście w pełni dostosowała się do wcześniejszych ustaleń i od III kwartału 2011r. robi wszystko, co w jej mocy, by pokonać panujący w państwie kryzys.
Europejscy politycy zgodnie przyznają, że postawa Irlandii i zmiany, jakie w niej zaszły mogą być wskazówką dla innych krajów Starego Kontynentu, które walczą z kryzysem.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.