Innowacje technologiczne – niewykorzystany potencjał Polski?
Polscy odkrywcy wielokrotnie próbowali przysłużyć się ludzkości, tworząc nowinki technologiczne przydatne w różnych sferach życia. Jednak, bardzo często okazywało się, że ich pomyły zostały później opatentowane i rozpowszechnione przez obcokrajowców. Problem polega bowiem na tym, że sama koncepcja nie wystarcza. Każdy produkt po opatentowaniu trzeba umiejętnie wprowadzić na rynek.
Niestety, mimo tego, że w Polsce nie brakuje uzdolnionych wynalazców, to jednak często okazuje się, że ich koncepcje są wprowadzane na zagranicznych rynkach przez inne osoby. Opatentowanie wynalazku nie jest szczególnie trudne, jednak problemy pojawiają się wtedy, gdy trzeba w niego zainwestować, by wprowadzić go do handlu.
Wielokrotnie nawet, gdy liczne firmy interesują się inwestycją, to ostatecznie rezygnują z tego pomysłu, ponieważ finansowanie nowych towarów prawie zawsze wiąże się z dużym ryzykiem. Nie wiadomo, jak produkt przyjmie się wśród klientów ani, czy rzeczywiście będzie tak funkcjonalny, jak się wydaje.
To sprawia, że choć wiele można zyskać na inwestycji w świeży wynalazek, to jednak można również dużo stracić. Niewiele jest przedsiębiorstw, które są w stanie wyłożyć zwykle nawet miliony złotych, by pomóc w rozpowszechnianiu nowego produktu. Tym bardziej, że weryfikacja funkcjonalności nowinek technologicznych jest możliwa dopiero po, minimum, kilku miesiącach od pojawienia się produktu na rynku. W tym czasie firmy mogą zanotować ogromne straty.
Sposobem na rozwiązanie tych kłopotów i stymulację działań nad innowacyjnymi koncepcjami jest venture capital. To specjalny fundusz, nazywany funduszem podwyższonego ryzyka, który pomaga w częściowym finansowaniu wynalazków. W zamian za środki, otrzymuje on odpowiednie udziały w firmie, która zajmuje się wprowadzaniem produktu.
Venture capital są popularne głównie zagranicą. W Polsce działa ich paręnaście, ale przeważająca część należy do zagranicznych instytucji. Dlatego też polski rząd planuje otwarcie własnej jednostki tego typu. Oferowana przez niego pomoc finansowa miałaby być kierowana do niewielkich firm, które wprowadzą na rynek innowacje powstałe, dzięki funduszom publicznym.
Program wspomagający wprowadzanie wynalazków na rynek ma się nazywać „Innowacje Polskie”. Będzie on obejmował już istniejące wynalazki, które jednak nie miały szansy pojawić się w sprzedaży i trafić do ludzi. Jednostka państwowa będzie dysponowała środkami rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, ale niewykluczone, że z czasem fundusze zostaną poszerzone.
Na razie nie wiadomo jednak, czy „Innowacje Polskie” będą odrębną spółką, czy też częścią innego, planowanego programu „Inwestycje Polskie”. Mimo tego, to nie dokładna forma, a wyniki działań będą tu najważniejsze. Rząd chce poprawić miejsce Polski w statystykach unijnych wynalazków. Obecnie szacuje się, że w UE na badania mające pomóc w rozwoju wydaje się 2% PKB. W Polsce ta kwota sięga jedynie 0,75% PKB.
Wielokrotnie nawet, gdy liczne firmy interesują się inwestycją, to ostatecznie rezygnują z tego pomysłu, ponieważ finansowanie nowych towarów prawie zawsze wiąże się z dużym ryzykiem. Nie wiadomo, jak produkt przyjmie się wśród klientów ani, czy rzeczywiście będzie tak funkcjonalny, jak się wydaje.
To sprawia, że choć wiele można zyskać na inwestycji w świeży wynalazek, to jednak można również dużo stracić. Niewiele jest przedsiębiorstw, które są w stanie wyłożyć zwykle nawet miliony złotych, by pomóc w rozpowszechnianiu nowego produktu. Tym bardziej, że weryfikacja funkcjonalności nowinek technologicznych jest możliwa dopiero po, minimum, kilku miesiącach od pojawienia się produktu na rynku. W tym czasie firmy mogą zanotować ogromne straty.
Sposobem na rozwiązanie tych kłopotów i stymulację działań nad innowacyjnymi koncepcjami jest venture capital. To specjalny fundusz, nazywany funduszem podwyższonego ryzyka, który pomaga w częściowym finansowaniu wynalazków. W zamian za środki, otrzymuje on odpowiednie udziały w firmie, która zajmuje się wprowadzaniem produktu.
Program wspomagający wprowadzanie wynalazków na rynek ma się nazywać „Innowacje Polskie”. Będzie on obejmował już istniejące wynalazki, które jednak nie miały szansy pojawić się w sprzedaży i trafić do ludzi. Jednostka państwowa będzie dysponowała środkami rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, ale niewykluczone, że z czasem fundusze zostaną poszerzone.
Na razie nie wiadomo jednak, czy „Innowacje Polskie” będą odrębną spółką, czy też częścią innego, planowanego programu „Inwestycje Polskie”. Mimo tego, to nie dokładna forma, a wyniki działań będą tu najważniejsze. Rząd chce poprawić miejsce Polski w statystykach unijnych wynalazków. Obecnie szacuje się, że w UE na badania mające pomóc w rozwoju wydaje się 2% PKB. W Polsce ta kwota sięga jedynie 0,75% PKB.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.