Indeks PMI obrazuje dane, jakie zostały zebrane na podstawie ankiet przeprowadzanych wśród menedżerów pracujących w przedsiębiorstwach przemysłowych. Dzisiejszy odczyt jest dowodem na to, że w dość powolnym, ale regularnym tempie, sytuacja w polskim sektorze przemysłowym ulega poprawie.

Najświeższe dane wskazują, że PMI dla rodzimego przemysłu wyniosło w lutym tego roku 48,9 punktu. Co prawda, jest to wynik o 0,1 punktu gorszy od przewidywań analityków, jednak wskazuje na kolejną poprawę – w ubiegłym miesiącu PMI wyniosło 48,6 punktu.

W związku z takim rezultatem, eksperci już szacują, że dynamika produkcji przemysłowej w lutym będzie wciąż ujemna. Prognozują, że wynik będzie zbliżony do tego styczniowego, gdy był to spadek o 2,1% w ujęciu rocznym. Wyeliminowano przy tym różnicę, jaka wystąpiła w liczbie dni roboczych.

Faktem jest, że wartość PMI wskazująca na spowolnienie była odnotowana w lutym już po raz 11 z rzędu, jednak stopień tego spowolnienia jest coraz mniejszy, a wskaźnik PMI powoli zbliża się do ważnej granicy 50 punktów. Warto przy tym dodać, że lutowy odczyt indeksu był najlepszym od lipca ubiegłego roku.

Niestety, chociaż sam odczyt powinien napawać optymizmem, to jednak analitycy wciąż wskazują na problemy, z jakimi musi zmagać się polski sektor przemysłowy. Chodzi głównie o niskie tempo składania nowych zamówień przemysłowych, spadek wartości bieżącej produkcji oraz o malejącą ilość wakatów. Należy jednak dodać, że liczba miejsc pracy spadała najwolniej od pół roku.

Z drugiej strony, warto podkreślić dobre informacje związane ze spadkiem cen gotowych wyrobów. Jego tempo było najmniejsze od 3,5 roku. Przy okazji, zmniejszyły się również koszty produkcji.