Ilu potrzeba lat, by zarobić na mieszkanie?
Firma audytowa Deloitte sprawdziła, ile lat muszą pracować mieszkańcy poszczególnych europejskich krajów, by zarobić na własne mieszkanie. Najszybciej na swoje lokum odłożą Duńczycy. Na zakup mieszkania o powierzchni 70m2 muszą wyłożyć tylko 2 roczne pensje. W Polsce jest to ponad 3 razy tyle – na nabycie mieszkania musimy bowiem wydać aż 7 rocznych pensji.
Polak chcący nabyć mieszkanie musiałby odłożyć na nie 7 rocznych pensji. To naprawdę dużo, gdy porównamy naszą sytuację do możliwości innych europejskich nacji. Niestety, choć mieszkania w naszym kraju są stosunkowo niedrogie, a średnia cena metra kwadratowego to trochę ponad 1000 euro, to jednak nasze niskie zarobki sprawiają, że zakup nieruchomości mieszkalnej dla wielu obywateli jest wręcz nieosiągalny i to przez długie lata.
Za jeden metr kwadratowy średnio najwięcej zapłacić muszą Brytyjczycy i Francuzi, jednak eksperci podkreślają, że przeciętne ceny są tak wysokie, ponieważ zawyżają je koszty mieszkań w Londynie oraz w Paryżu. W związku z tym średnia cena za 1m2 w Wielkiej Brytanii wynosi 3900 euro, a we Francji jest to 3800 euro. Przeanalizowano też dodatkowo ceny z wyłączeniem obu tych stolic i okazało się, że koszt metra kwadratowego w obu państwach to ok. 2500 euro.
Analitycy podkreślają, że nie ma większego znaczenia, ile kosztuje metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej. Dużo bardziej istotne są dochody mieszkańców konkretnych państw. Wystarczy przytoczyć przykład Wielkiej Brytanii, gdzie cena metra powierzchni mieszkalnej jest prawie 4-krotnie wyższa niż w Polsce, a na 70-metrowe mieszkanie Brytyjczyk oszczędza zaledwie rok dłużej niż Polak.
W Niemczech metr kwadratowy nieruchomości mieszkalnej jest przeciętnie o kilkaset euro droższy. Niemcy płacą za 1m2 ok. 1700 euro, lecz na zakup mieszkania potrzebują tylko 3 rocznych wynagrodzeń. W przypadku Hiszpanów potrzebne są 4 lata oszczędzania wszystkich zarabianych środków, choć przeciętna cena metra kwadratowego także jest tam wyższa niż w Polsce i wynosi ok. 1400 euro.
Podobnie do Hiszpanów, 4 lata na mieszkanie muszą odkładać pieniądze Holendrzy i Belgowie. Najlepszą sytuacją w Europie mogą pochwalić się Duńczycy. Wystarczą im tylko 2 roczne pensje, by mogli zainwestować w mieszkanie o powierzchni 70m2.
Mimo tego, że w innych krajach obywatele muszą krócej pracować na mieszkanie, to jednak nie da się ukryć, że i tak większość Europejczyków musi zaciągać kredyty. Mieszkańcy strefy euro są przy tym w dogodnej sytuacji ponieważ stopy procentowe w Eurolandzie wynoszą zaledwie 0,05%, a w Polsce oprocentowanie kredytów to 2%. Wpływa to na duże różnice w wysokości miesięcznych rat, ale i w koszcie całego kredytu. Polacy muszą za niego płacić więcej niż większość mieszkańców innych europejskich krajów.
Za jeden metr kwadratowy średnio najwięcej zapłacić muszą Brytyjczycy i Francuzi, jednak eksperci podkreślają, że przeciętne ceny są tak wysokie, ponieważ zawyżają je koszty mieszkań w Londynie oraz w Paryżu. W związku z tym średnia cena za 1m2 w Wielkiej Brytanii wynosi 3900 euro, a we Francji jest to 3800 euro. Przeanalizowano też dodatkowo ceny z wyłączeniem obu tych stolic i okazało się, że koszt metra kwadratowego w obu państwach to ok. 2500 euro.
Analitycy podkreślają, że nie ma większego znaczenia, ile kosztuje metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej. Dużo bardziej istotne są dochody mieszkańców konkretnych państw. Wystarczy przytoczyć przykład Wielkiej Brytanii, gdzie cena metra powierzchni mieszkalnej jest prawie 4-krotnie wyższa niż w Polsce, a na 70-metrowe mieszkanie Brytyjczyk oszczędza zaledwie rok dłużej niż Polak.
W Niemczech metr kwadratowy nieruchomości mieszkalnej jest przeciętnie o kilkaset euro droższy. Niemcy płacą za 1m2 ok. 1700 euro, lecz na zakup mieszkania potrzebują tylko 3 rocznych wynagrodzeń. W przypadku Hiszpanów potrzebne są 4 lata oszczędzania wszystkich zarabianych środków, choć przeciętna cena metra kwadratowego także jest tam wyższa niż w Polsce i wynosi ok. 1400 euro.
Mimo tego, że w innych krajach obywatele muszą krócej pracować na mieszkanie, to jednak nie da się ukryć, że i tak większość Europejczyków musi zaciągać kredyty. Mieszkańcy strefy euro są przy tym w dogodnej sytuacji ponieważ stopy procentowe w Eurolandzie wynoszą zaledwie 0,05%, a w Polsce oprocentowanie kredytów to 2%. Wpływa to na duże różnice w wysokości miesięcznych rat, ale i w koszcie całego kredytu. Polacy muszą za niego płacić więcej niż większość mieszkańców innych europejskich krajów.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.