W II kwartale bieżącego roku firma Sedlak & Sedlak przeprowadziła badanie, w którym sprawdzono, czy i na co Polacy marnują czas w pracy. Okazało się, że na prawie 2 tysiące ankietowanych, aż 63% twierdziło, że nie marnuje czasu i wykonuje swoje obowiązki w trakcie całego dnia pracy.

Do marnowania czasu otwarcie przyznaje się 13% respondentów. Kolejnych 14% udzieliło nieco mniej pewnej odpowiedzi brzmiącej „raczej tak”. Można zatem wnioskować, że marnują czas, jednak niekoniecznie chcą się do tego przyznawać.

Czynnikiem, który najbardziej rozprasza uwagę polskich pracowników jest internet. To właśnie korzystanie z niego w celach osobistych było najczęściej wymienianą formą marnowania czasu w pracy. Przyznało się do tego 69% pytanych. Dużo, bo prawie 49% polskich pracowników organizuje sobie własne, niewpisane do harmonogramu przerwy na posiłek, kawę, herbatę lub papierosa.

Sporo, bo niemal 38% osób odbywa w pracy prywatne rozmowy telefoniczne. Kolejnych 34% przyznaje się do tego, że zamiast sumiennie wypełniać obowiązki zawodowe, dużo czasu traci na pogaduszki ze współpracownikami.

Poza tym, pracownicy polskich film przyznali się podczas badania do takich działań wykonywanych w trakcie pracy, jak załatwianie prywatnych spraw „na mieście”, granie, czytanie książek lub gazet, zajmowanie się postronnymi sprawami firmowymi, które są akurat znacznie mniej ważne od innych.

Jeżeli chodzi o łączną liczbę godzin, które Polacy tracą w pracy na zajmowanie się własnymi sprawami, to jest ona bardzo zróżnicowana. Dokładnie ćwierć spośród badanych uznała, że tygodniowo na własne sprawy w godzinach pracy poświęca 2-3 godziny. O 1% więcej (26%) przyznało, że marnuje aż 4-5 godzin.

Natomiast aż 1/5 ankietowanych stwierdziła, że załatwia swoje sprawy przez min. 10 godzin tygodniowo. Oznacza to, że 20% pytanych marnuje nawet po 2 godziny pracy dziennie.