Hiszpanie mają dość. Są gotowi na zmiany ustrojowe, byle pokonać kryzys
Kryzys, który od wielu miesięcy trapi Hiszpanię, bardzo negatywnie odbija się na nastrojach społecznych. Obywatele mają już dość polityków, a w szczególności tych zasiadających w rządzie. Ich popularność drastycznie spada, natomiast sami Hiszpanie coraz częściej przestają przywiązywać wagę do autonomii regionów, w których mieszkają. Jedyne czego pragną, to silniejsze państwo.
Zgodnie z ostatnimi badaniami przeprowadzonymi przez hiszpański Ośrodek Badań Socjologicznych, Hiszpanie są coraz bardziej zdesperowani i gotowi poświęcić nawet autonomię swoich regionów, byle tylko wyjść na prostą i przerwać ciągnący się od wielu miesięcy kryzys gospodarczy kraju.
Irytacja wobec aktualnego stanu rzeczy jest już tak silna, że obywatele tego państwa przyznają wprost – mają dość swojego ustroju i mogą nawet z niego zrezygnować, byle tylko móc liczyć na silną władzę centralną. Takiego zdania jest już ponad 1/5 (22%) mieszkańców kraju z Półwyspu Iberyjskiego. Te osoby uważają, że 17 terytoriów autonomicznych powinno zostać pozbawionych indywidualnych praw, by Hiszpania mogła funkcjonować pod jednolitymi, silnymi rządami. Natomiast 17% Hiszpanów twierdzi, że autonomie można zachować, ale pod warunkiem, że ograniczone zostaną ich dotychczasowe kompetencje.
Aktualny ustroj Hiszpanii popiera już tylko 31% mieszkańców, a nie jak jeszcze niedawno – 51%.
Jak podkreślają eksperci, Hiszpania wciąż jeszcze nie osiągnęła dna, a jej sytuacja nadal nie jest krytyczna. Oznacza to, że w przyszłości może być gorzej, a to z pewnością doprowadzi do dalszego obniżania się nastrojów społecznych. Na razie przewidywany jest spadek PKB oraz wzrost bezrobocia, które i tak jest ogromne – na chwilę obecną, wśród młodych osób po studiach wyższych wynosi ok. 50%, a ogólne bezrobocie wynosi ok. 25%. Do tego dochodzi jeszcze rosnąca emigracja Hiszpanów, którzy opuszczają kraj, szukając zatrudnienia w krajach z lepszą sytuacją gospodarczą.
Jak to zwykle bywa, o kryzys Hiszpanie obwiniają swoich polityków, zarzucając im nieudolność i skupianie się na własnych interesach, a nie na dobru kraju. Zgodnie z badaniami, aż 25% obywateli twierdzi, że tuż obok bezrobocia i ogólnego kryzysu gospodarczego, to właśnie politycy są kolejnym problemem kraju.
Irytacja wobec aktualnego stanu rzeczy jest już tak silna, że obywatele tego państwa przyznają wprost – mają dość swojego ustroju i mogą nawet z niego zrezygnować, byle tylko móc liczyć na silną władzę centralną. Takiego zdania jest już ponad 1/5 (22%) mieszkańców kraju z Półwyspu Iberyjskiego. Te osoby uważają, że 17 terytoriów autonomicznych powinno zostać pozbawionych indywidualnych praw, by Hiszpania mogła funkcjonować pod jednolitymi, silnymi rządami. Natomiast 17% Hiszpanów twierdzi, że autonomie można zachować, ale pod warunkiem, że ograniczone zostaną ich dotychczasowe kompetencje.
Aktualny ustroj Hiszpanii popiera już tylko 31% mieszkańców, a nie jak jeszcze niedawno – 51%.
Jak podkreślają eksperci, Hiszpania wciąż jeszcze nie osiągnęła dna, a jej sytuacja nadal nie jest krytyczna. Oznacza to, że w przyszłości może być gorzej, a to z pewnością doprowadzi do dalszego obniżania się nastrojów społecznych. Na razie przewidywany jest spadek PKB oraz wzrost bezrobocia, które i tak jest ogromne – na chwilę obecną, wśród młodych osób po studiach wyższych wynosi ok. 50%, a ogólne bezrobocie wynosi ok. 25%. Do tego dochodzi jeszcze rosnąca emigracja Hiszpanów, którzy opuszczają kraj, szukając zatrudnienia w krajach z lepszą sytuacją gospodarczą.
Jak to zwykle bywa, o kryzys Hiszpanie obwiniają swoich polityków, zarzucając im nieudolność i skupianie się na własnych interesach, a nie na dobru kraju. Zgodnie z badaniami, aż 25% obywateli twierdzi, że tuż obok bezrobocia i ogólnego kryzysu gospodarczego, to właśnie politycy są kolejnym problemem kraju.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.