Po tym, jak niemiecki minister finansów Wolfgang Scheuble stwierdził, że Grecja będzie potrzebowała jeszcze jednej, trzeciej transzy pomocowej, kanclerz Angela Merkel starała się ratować sytuację, dementując te informacje. Mimo tego, Niemcy są już rozzłoszczeni faktem, że mieliby jeszcze raz pomagać Helladzie.

Dotychczas Grecy otrzymali już ok. 240 miliardów euro pożyczki wypłacanej przez Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Unię Europejską. MFW zaczyna już szacować, że ewentualna, kolejna transza pomocowa byłaby nie wyższa niż ok. 11 miliardów euro. Eksperci dodają przy tym, że wypłacono by ją najwcześniej w przyszłym roku.

Prawdopodobieństwo, iż Grecja kolejny raz będzie potrzebowała pomocy finansowej już od dłuższego czasu było spore. Niemieckie media od kilku tygodni snuły spekulacje na ten temat. Po wczorajszym wystąpieniu ministra finansów, Niemcy są już praktycznie pewni, że rzeczywiście Hellada nie poradzi sobie bez otrzymania kolejnej partii środków finansowych. Jako główny wierzyciel, mają już dość tej sytuacji i nie chcą więcej pomagać zadłużonym Grekom.

Coraz większa grupa europejskich, w tym głównie niemieckich polityków i analityków zauważa, że prowadzony program pomocowy dla Grecji na razie się nie sprawdza. Mimo znacznych środków przekazanych w celu ratowania greckiej gospodarki, w tym południowym kraju wcale nie dostrzega się żadnej wyraźniejszej poprawy.

Co więcej, niewielkie są szanse na to, że Grekom uda się zrealizować zakładane wcześniej cele. Przede wszystkim, prywatyzacja nie była zgodna z przewidywaniami i nie przyniosła takich oszczędności, jakich się spodziewano. Sektor publiczny nadal jest przesadnie rozbudowany. Ponadto, ściągalność podatków wciąż nie zbliżyła się do oczekiwanego poziomu. Nie powiodło się także wiele drobniejszych reform.

Poza pomocą finansową z zewnątrz, Grecja potrzebuje jednak także innego wsparcia. Premier Hellady, Antonis Samaras prosił już Niemców o umorzenie części greckiego długu. Dopóki jego spłata nadweręża grecki budżet, wsparcie finansowe nie jest bowiem wystarczającą pomocą. Póki co, zagraniczni politycy nie zgadzają się jednak na umorzenie zadłużenia.