Chociaż Grecy wierzą, że to właśnie nowy rząd pod wodzą antyeuropejskiej Syrizy jest w stanie zapewnić im lepsze życie, to jednak Unia Europejska jest innego zdania. Po tym, jak Europejski Bank Centralny zapowiedział, że jeśli Grecy nie powrócą do współpracy z Trójką, to odbierze im możliwość korzystania z zewnętrznej pomocy finansowej, Hellada stoi pod ścianą. Rząd Aleksisa Ciprasa musi podjąć ważną decyzję.

Według zapowiedzi, rząd Ciprasa ma dziś popołudniu podjąć decyzję w sprawie dalszych losów państwa. Nie wiadomo jeszcze, jaki plan ma Syriza. Nieoficjalnie mówi się, że już dzisiaj przedstawi założenia dotyczące reform na kolejne 3 lata. Zakłada się, że będą się one znaczenie różniły od dotychczasowych działań greckich polityków.

Wiele wskazuje na to, że nowy premier zrezygnuje ze współpracy z UE kosztem dalszego wsparcia finansowego. Jeśli do tego dojdzie, wróci duże prawdopodobieństwo opuszczenia przez Helladę strefy euro. To natomiast może nadwątlić Eurogrupę przekładając się również na pogorszenie sytuacji całej Wspólnoty.

[AKTUALIZACJA]
Tak jak przewidywała część europejskich polityków, premier Grecji Aleksis Cipras zapowiedział, że jego rząd wyklucza kontynuację pomocy finansowej udzielanej Helladzie przez jednostki zewnętrzne, czyli Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Cipras zaznaczył przy tym, że grecki rząd będzie dążył do spłacenia wszystkich zaciągniętych zobowiązań finansowych, jednak nie będzie w stanie tego uczynić, jeśli wierzyciele nie złagodzą zasad spłaty długów. Szef greckiego rządu zapowiedział również, że będzie starał się o kredyt pomostowy.

Ponadto Cipras obiecał Grekom, że jego rząd rozpocznie akcję rozdawania jedzenia najbardziej potrzebującym obywatelom oraz zapewni im dostęp do darmowej energii elektrycznej. Zamierza również przywrócić pracę większości urzędnikom zwolnionym w ramach cięć powodowanych restrykcyjnym programem oszczędnościowym.

Premier Grecji planuje też stopniowe podniesienie pensji minimalnej i zapowiada zdecydowaną walkę z korupcją, przemytem oraz oszustwami podatkowymi. Jedną z ważniejszych obietnic jest ta związana z ograniczeniem przywilejów, z jakich korzystają obecnie greccy politycy.

Cipras jest przekonany, że jego plany pozwolą poprawić jakość życia Greków. Europejskim politykom trudno jest w to uwierzyć, ponieważ nikt do końca nie wie, skąd premier zamierza wziąć fundusze pozwalające na utrzymanie kraju bez zdecydowanych oszczędności i bez pomocy od jednostek zewnętrznych.