Już jutro ministrowie finansów państw należących do strefy euro mają spotkać się w Brukseli po to, żeby przedyskutować sytuację Grecji. Sama Hellada będzie reprezentowana przez nowego szefa resortu finansów, Jannisa Sturnarasa. Podczas rozmów, pod uwagę będą brane głównie opinie, jakie wystawią Grecji przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. To właśnie te trzy instytucje odpowiadają za przekazywanie środków służących do wspierania, próbującej podnieść się z kryzysu, gospodarki greckiej.

Najważniejszym punktem rozmów ma być omówienie tych kwestii, od których zależy efektywność przeprowadzanych w Grecji reform uwzględnianych przez program oszczędnościowy narzucany przez Unię Europejską. Prowadzone mają być dyskusje na temat tego, w jaki sposób zachować wszystkie punkty tego programu tak, aby Grecja była w pełni dostosowana do wymogów stawianych przez Euroland. Dopiero, jeśli ministrowie finansów krajów strefy euro uznają sytuację za wystarczająco dobrą, będzie mogło nastąpić wypłacenie dalszych funduszy pomocowych.

Należy przy tym podkreślić, że podczas ostatniej, politycznej zawieruchy w Grecji, gdy trzeba było powtarzać wybory parlamentarne, a kraj pozostawał bez realnych rządzących, zaniedbano część reform, które miały być prowadzone pod kontrolą UE. Niemniej jednak, politycy z państw należących do Eurolandu wierzą, że nowy, grecki rząd nadrobi te zaległości i wkrótce kraj będzie gotowy do dalszych zmian.

Zaznaczają jednocześnie, że nie ma mowy, aby UE zmieniło wymagania względem wysokości budżetowych oszczędności Grecji. Choć parlament grecki miał nadzieję na negocjacje w tej sprawie, unia pozwala jedynie na ewentualne zmiany dotyczące samych metod wprowadzania oszczędności w życie.

Niemniej jednak, grecki minister finansów zdaje sobie sprawę z faktu, że w jego państwie nastąpiło wyraźne opóźnienie w kwestii wprowadzanych reform i raczej nie będzie nawet próbował walczyć o zmniejszenie docelowej sumy oszczędności budżetowych. Istnieje natomiast prawdopodobieństwo, że postara się prosić o wydłużenie terminu na wprowadzanie zmian. Opóźnienia te mogą sprawić, że kolejne środki unijne Grecja otrzyma dopiero w sierpniu.