Gospodarka Wenezueli spowalnia
Centralny bank Wenezueli przyznał, że kraj zmaga się ze spowolnieniem gospodarczym. Dane wskazały, że w I kwartale 2014r. tamtejsza gospodarka skurczyła się o 4,8%, w II kwartale o 4,9% a w III o 2,3%. Przed publikacją tych danych i tak każdy ekspert widział, że dzieją się niepokojące rzeczy. Wskazywała na to ogólna, kiepska sytuacja wenezuelskich gospodarstw domowych i jednostek gospodarczych.
To, co dotychczas było widoczne, lecz niepotwierdzone, okazuje się prawdą - w tym roku wenezuelska gospodarka zdecydowanie spowolniła. Już w I kwartale znalazła się w recesji, kurcząc się o 4,9%. W II kwartale był to spadek na poziomie 4,8%, a w III malała o 2,3%. Dodatkowo eksperci prognozują, że ujemna dynamika będzie obserwowalna jeszcze w kolejnych miesiącach. O samej recesji można natomiast mówić w momencie, gdy spadki widoczne są, co najmniej dwa kwartały.
Na gospodarkę Wenezueli negatywnie wpływają, przede wszystkim, malejące ceny ropy naftowej. To właśnie od tego surowca w znacznym stopniu zależne są zarówno dochody, jak i wydatki tamtejszego rządu. Dla dobra finansów publicznych tego kraju, cena za baryłkę ropy powinna być ponad dwukrotni wyższa niż obecnie. Prezydent Wenezueli twierdzi, że do przeceny doszło wskutek działań USA, które chciały zadziałać na niekorzyść południowoamerykańskiego kraju.
Poza danymi na temat samego PKB Wenezueli, tamtejszy bank centralny opublikował także inne niepokojące informacje. Dotyczą one inflacji, która wyniosła tam w listopadzie aż 63,6% w ujęciu rocznym. Licząc natomiast od 2010r. wzrost cen produktów i usług wynosił tam przeciętnie 34,9%.
Co ciekawe, jednocześnie prezentowane są dane, z których wynika, że stopa bezrobocia w Wenezueli jest szczególnie niska i wynosi zaledwie 5,9%. Wśród młodych obywateli jest to natomiast 14,1%. Władze utrzymują, że Wenezuelczykom żyje się dobrze i jedynie 5,4% społeczeństwa żyje na granicy ubóstwa. Dodatkowo twierdzą, że dochody przeciętnego mieszkańca przekraczają jego potrzeby.
W raporcie zaprezentowanym przez główny bank Wenezueli zapewniono również, że po słabszych latach 2013-2014, w dwóch kolejnych latach gospodarka tego kraju będzie miała się coraz lepiej.
Na gospodarkę Wenezueli negatywnie wpływają, przede wszystkim, malejące ceny ropy naftowej. To właśnie od tego surowca w znacznym stopniu zależne są zarówno dochody, jak i wydatki tamtejszego rządu. Dla dobra finansów publicznych tego kraju, cena za baryłkę ropy powinna być ponad dwukrotni wyższa niż obecnie. Prezydent Wenezueli twierdzi, że do przeceny doszło wskutek działań USA, które chciały zadziałać na niekorzyść południowoamerykańskiego kraju.
Poza danymi na temat samego PKB Wenezueli, tamtejszy bank centralny opublikował także inne niepokojące informacje. Dotyczą one inflacji, która wyniosła tam w listopadzie aż 63,6% w ujęciu rocznym. Licząc natomiast od 2010r. wzrost cen produktów i usług wynosił tam przeciętnie 34,9%.
Co ciekawe, jednocześnie prezentowane są dane, z których wynika, że stopa bezrobocia w Wenezueli jest szczególnie niska i wynosi zaledwie 5,9%. Wśród młodych obywateli jest to natomiast 14,1%. Władze utrzymują, że Wenezuelczykom żyje się dobrze i jedynie 5,4% społeczeństwa żyje na granicy ubóstwa. Dodatkowo twierdzą, że dochody przeciętnego mieszkańca przekraczają jego potrzeby.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.