GUS przedstawił kolejne dobre dane z rynku pracy
Z listopadowych danych GUS-u wynika, że średnia pensja miesięczna wynosiła przed miesiącem 4610,79 zł brutto. Było to o 6,5% więcej niż przed rokiem i o 0,8% więcej niż miesiąc wcześniej. Poza tym podano, że zatrudnienie zwiększyło się o 4,5% w ujęciu rocznym i wynosiło dokładnie 6 mln 53 tys. osób.
Listopadowe dane z rynku pracy, które przedstawił dziś Główny Urząd Statystyczny, to kolejne potwierdzenie poprawy na tym polu. Zarówno średnie płace, jak i zatrudnienie wzrosły w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Według dzisiejszego odczytu, średnia pensja miesięczna brutto wynosiła w poprzednim miesiącu 4610,79 zł, co oznacza, że była aż o 6,5% wyższa niż w listopadzie 2016r. W ujęciu miesięcznym zwyżka wyniosła 0,8%. Prognozy analityków wskazywały, że przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 6,5-7,2%, czyli odczyt wpasował się w założenia.
Przypomnijmy jednak, że w październiku średnia płaca wypadła w ujęciu rocznym jeszcze lepiej, ponieważ była o 7,4% wyższa niż w listopadzie minionego roku.
Należy także pamiętać, że dane dotyczą sektora przedsiębiorstw, zatrudniających min. 9 osób. Z odczytów odnoszących się do wszystkich firm, w tym także tych małych i mikro wynika, że mediana wynagrodzeń jest o ok. tysiąc złotych niższa niż wskazują dane GUS-u.
Jeśli chodzi o zatrudnienie, to przed miesiącem osiągnęło ono kolejny rekordowy poziom. Wzrost o 4,5% w stosunku do listopada poprzedniego roku oraz o 0,3% w ujęciu miesięcznym oznacza, że liczba zatrudnionych wynosiła 6 mln 53 tys. osób. Średnie prognozy ekspertów zakładały wzrost zatrudnienia o 4,34% r/r, czyli niewiele mniej niż w październiku, gdy było to 4,4% wobec analogicznego okresu 2016r.
Specjaliści podkreślają, że wzrost zatrudnienia w listopadzie można odczytywać jako dobry sygnał dla gospodarki. Zwykle bowiem, jesienią zatrudnienie spada. Eksperci zaznaczają przy tym, że lepsza sytuacja to zasługa rosnących zamówień. Powodem do zadowolenia jest też wyraźny wzrost średniej płacy, ponieważ przełoży się on na zwiększoną sprzedaż detaliczną, a więc siłą rzeczy, także na wzrost produkcji i zamówień.
Ciekawe są również dane na temat zmiany zatrudnienia liczonej od początku roku. W ciągu trzech kwartałów 2017r. utworzono łącznie przeszło 551 tys. miejsc pracy, a to może oznaczać, że niedługo obsadzonych stanowisk będzie tak dużo, że wyraźnie ograniczone będą możliwości dalszego zatrudnienia. Sami pracodawcy skarżą się natomiast, że mimo wzrostu płac, nie widać wzrostu wydajności pracy.
Według dzisiejszego odczytu, średnia pensja miesięczna brutto wynosiła w poprzednim miesiącu 4610,79 zł, co oznacza, że była aż o 6,5% wyższa niż w listopadzie 2016r. W ujęciu miesięcznym zwyżka wyniosła 0,8%. Prognozy analityków wskazywały, że przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 6,5-7,2%, czyli odczyt wpasował się w założenia.
Przypomnijmy jednak, że w październiku średnia płaca wypadła w ujęciu rocznym jeszcze lepiej, ponieważ była o 7,4% wyższa niż w listopadzie minionego roku.
Należy także pamiętać, że dane dotyczą sektora przedsiębiorstw, zatrudniających min. 9 osób. Z odczytów odnoszących się do wszystkich firm, w tym także tych małych i mikro wynika, że mediana wynagrodzeń jest o ok. tysiąc złotych niższa niż wskazują dane GUS-u.
Jeśli chodzi o zatrudnienie, to przed miesiącem osiągnęło ono kolejny rekordowy poziom. Wzrost o 4,5% w stosunku do listopada poprzedniego roku oraz o 0,3% w ujęciu miesięcznym oznacza, że liczba zatrudnionych wynosiła 6 mln 53 tys. osób. Średnie prognozy ekspertów zakładały wzrost zatrudnienia o 4,34% r/r, czyli niewiele mniej niż w październiku, gdy było to 4,4% wobec analogicznego okresu 2016r.
Specjaliści podkreślają, że wzrost zatrudnienia w listopadzie można odczytywać jako dobry sygnał dla gospodarki. Zwykle bowiem, jesienią zatrudnienie spada. Eksperci zaznaczają przy tym, że lepsza sytuacja to zasługa rosnących zamówień. Powodem do zadowolenia jest też wyraźny wzrost średniej płacy, ponieważ przełoży się on na zwiększoną sprzedaż detaliczną, a więc siłą rzeczy, także na wzrost produkcji i zamówień.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.