Główny Urząd Statystyczny zaprezentował całoroczne dane na temat polskiej wymiany handlowej w 2015r. Okazało się, że udało nam się odnotować satysfakcjonujące saldo dodatnie, wynoszące aż 9 mld 862,5 mln złotych. Dla porównania, rok wcześniej mowa była o saldzie ujemnym, wynoszącym 11 mld 95,9 mln złotych.

Dokładniejsze odczyty wskazały, że polski eksport produktów i usług wart był ogółem 750 mln 835,8 mln złotych, co oznacza zwyżkę o 8,3% w ujęciu rocznym. Od innych krajów nabyliśmy towary i usługi, których łączna wartość została oszacowana na 740 mld 973,3 mln złotych. To wzrost o 5,2% wobec roku 2014.

Wzrost eksportu w ubiegłym roku zaobserwowano w przypadku 9 spośród najważniejszych partnerów handlowych naszego kraju. Były to: Hiszpania, Włochy, Holandia, Wielka Brytania, Niemcy, Czechy, Węgry, Francja i Szwecja. Także import zwiększył się z 9 państw. Były nimi: Chiny, USA, Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Belgia, Francja, Czechy i Włochy.

Nie ze wszystkimi państwami współpraca w handlu zagranicznym przebiegała równie korzystnie. Ujemne saldo widoczne było w handlu z krajami rozwijającymi się oraz z państwami leżącymi w Europie Środkowo-Wschodniej. W pierwszym przypadku było to aż -114 mld 474,1 mln złotych, a w drugim -23 mld 958,1 mln złotych.

Jak nietrudno było przewidzieć, dodatnie saldo dotyczyło krajów rozwiniętych. Wynosiło ono 148 mld 294,7 mln złotych. Ich udział w całym polskim eksporcie wyniósł natomiast 85,7%. Jeśli chodzi o same kraje unijne, to saldo dodatnie w handlu z nimi wynosiło 151 mld 326,7 mln złotych. Ich udział w naszym eksporcie to 79,4%.

Przyglądając się bliżej importowi, analitycy GUS wyliczyli, że udział krajów rozwiniętych w rodzimym imporcie wynosił 66,9%, a w przypadku samych państw członkowskich było to 60,0%. Zarówno w eksporcie, jak i imporcie wzrósł udział Niemców, a ograniczyły się kontakty handlowe z Rosją.