GUS: Bezrobocie dalej spada; w październiku wyniosło 8,2%
GUS potwierdził dzisiaj dane o bezrobociu, przedstawione wcześniej przez resort pracy. Odsetek Polaków niemających pracy stale maleje i przed miesiącem wyniósł 8,2%. To kolejny już najniższy poziom w historii badań. Miesiąc wcześniej było to 8,3%. W ujęciu nominalnym liczba bezrobotnych wynosiła 1 mln 324,1 tys. osób. Przed rokiem było to 9,6%.
Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane o bezrobociu, jakie odnotowano w październiku w naszym kraju. Ponownie odsetek obywateli bez zatrudnienia uległ zmniejszeniu. Tym razem było to 8,2% społeczeństwa, czyli o 0,1 punktu procentowego mniej niż we wrześniu. W stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku bezrobocie spadło o 1,3 p. p.
Dzisiejszy odczyt był minimalnie lepszy od przewidywań ekspertów. W ujęciu nominalnym bez pracy było przed miesiącem 1 mln 324,1 tys. Polaków. Wciąż jednak wielkim problemem pozostaje fakt znacznego zróżnicowania sytuacji na rynku pracy w zależności od regionu naszego kraju.
Z najświeższych danych wynika, że najmniejsza grupa bezrobotnych zamieszkuje woj. wielopolskie, co już raczej nie jest zaskoczeniem, ponieważ właśnie ten region niemal od początku przoduje w Polsce. Bezrobocie wynosi tu ledwie 5,0%. Dobrze wypadają też Śląsk i Małopolska, w których odsetek bezrobotnych wynosi 6,6%.
Na Dolnym Śląsku, Mazowszu i Pomorzu bezrobocie wynosi po 7,2%. W woj. lubuskim bezrobotnych jest 8,4% mieszkańców, a w opolskim odsetek ten wynosi 8,7%. Gorzej jest natomiast na Lubelszczyźnie (9,9%), Podlasiu (10,4%), a także w woj. świętokrzyskim (10,6%) i zachodniopomorskim (10,6%).
Do województw o najwyższej stopie bezrobocia należy Podlasie, na których bez pracy jest 11,3% mieszkańców. Gorsza sytuacja panuje jedynie w woj. kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim. W pierwszym z nich odsetek mieszkańców niemających pracy wynosi 11,6%, a w drugim jest to 13,7%. Tym samym Warmia i Mazury to bezustannie region o największych problemach na rynku pracy.
Jeszcze większe są różnice widoczne nie między danymi o bezrobociu z konkretnych powiatów i gmin. Dla przykładu, w Poznaniu i najbliższych okolicach pracuje niemal każdy człowiek w wieku produkcyjnym. Dla równowagi, w leżącym na Mazowszu powiecie szydłowieckim bezrobocie wynosi aż 27%!
Dzisiejszy odczyt był minimalnie lepszy od przewidywań ekspertów. W ujęciu nominalnym bez pracy było przed miesiącem 1 mln 324,1 tys. Polaków. Wciąż jednak wielkim problemem pozostaje fakt znacznego zróżnicowania sytuacji na rynku pracy w zależności od regionu naszego kraju.
Z najświeższych danych wynika, że najmniejsza grupa bezrobotnych zamieszkuje woj. wielopolskie, co już raczej nie jest zaskoczeniem, ponieważ właśnie ten region niemal od początku przoduje w Polsce. Bezrobocie wynosi tu ledwie 5,0%. Dobrze wypadają też Śląsk i Małopolska, w których odsetek bezrobotnych wynosi 6,6%.
Na Dolnym Śląsku, Mazowszu i Pomorzu bezrobocie wynosi po 7,2%. W woj. lubuskim bezrobotnych jest 8,4% mieszkańców, a w opolskim odsetek ten wynosi 8,7%. Gorzej jest natomiast na Lubelszczyźnie (9,9%), Podlasiu (10,4%), a także w woj. świętokrzyskim (10,6%) i zachodniopomorskim (10,6%).
Jeszcze większe są różnice widoczne nie między danymi o bezrobociu z konkretnych powiatów i gmin. Dla przykładu, w Poznaniu i najbliższych okolicach pracuje niemal każdy człowiek w wieku produkcyjnym. Dla równowagi, w leżącym na Mazowszu powiecie szydłowieckim bezrobocie wynosi aż 27%!
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.