GPW: Spokojna sesja w całej Europie; WIG20 znów przekroczył 2400 pkt
Wtorkowa sesja zaczęła się od drobnej zniżki WIG20, co spowodowało, że główny indeks polskiej giełdy spadł z utrzymywanego poziomu 2400 punktów. W tym czasie ponad kreską znajdowały się natomiast mWIG40 oraz sWIG80. Największe zwyżki notowały akcje Synthosu, których wartość rosła o +1,2%. Po drugiej stronie znalazły się Bank Handlowy oraz GTC, których papiery znajdowały się na ok. 1,4-procentowych minusach.
Co ciekawe, minimalny spadek wartości WIG20 był wynikiem lepszym od wartości niemieckiego wskaźnika DAX, francuskiego CAC40 oraz brytyjskiego FTSE. Wszystkie one pikowały na poziomie ok. -0,5%.
Jeszcze przed południem na parkiety dotarły informacje dotyczące oceny perspektywy gospodarczej Niemiec, którą określiło 350 ekspertów oraz inwestorów instytucjonalnych. Wskaźnik ten wyniósł -18,2 punktu, co było rezultatem lepszym od prognoz (-19,2 pkt), a także od ostatniego odczytu (-25,5 pkt).
Dodatkowo, pozytywną informacją była ta na temat perspektywy Eurolandu. Indeks prezentujący te dane wyniósł -3,8 pkt, co jest wynikiem świetnym w porównaniu ze spodziewanym -16,3 pkt. To także dużo lepiej, niż ostatnim razem, gdy było to -21,2 pkt.
W tym czasie najlepszymi blue chipami były Synthos i GTC. Obie spółki zwyżkowały na poziomie ok. +1,5%. Natomiast w najgorszej sytuacji znajdowały się PKO BP, Pekao S.A. oraz KGHM. Papiery tych spółek taniały na poziomie od -1,5% do -2%. Cały WIG20 tracił o tej porze na wartości ok. -0,5%, czyli dwa razy mniej, niż najważniejsze wskaźniki giełdowe Starego Kontynentu. DAX oraz CAC40 pikowały na poziomie ok. -1%.
Popołudniu otrzymaliśmy informacje od Głównego Urzędu Statystycznego na temat zatrudnienia i wynagrodzeń w Polsce. Okazało się, że przeciętna płaca krajowa wzrosła w stosunku rocznym o 2,7%, jednak spadła w porównaniu z lipcem o 0,4%. Dodatkowo, słabe były dane na temat zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Te dane jedynie potwierdziły, że sytuacja na rynku pracy jest w naszym kraju coraz gorsza. Jednak nie spowodowało to drastycznych wyprzedaży na GPW.
Do końca dnia udało się wywindować wartość WIG20 ponad kreskę. W momencie zamknięcia zyskiwał on na wartości +0,09%, co pozwoliło ponownie przekroczyć pułap 2400 punktów. Obecnie główny indeks polskiej giełdy ma ich 2405,41. To był dobry dzień dla papierów Boryszewa i GTC. W najgorszej sytuacji były akcje Kernela i PKO BP, które taniały o przeszło -2%.
Jeszcze przed południem na parkiety dotarły informacje dotyczące oceny perspektywy gospodarczej Niemiec, którą określiło 350 ekspertów oraz inwestorów instytucjonalnych. Wskaźnik ten wyniósł -18,2 punktu, co było rezultatem lepszym od prognoz (-19,2 pkt), a także od ostatniego odczytu (-25,5 pkt).
Dodatkowo, pozytywną informacją była ta na temat perspektywy Eurolandu. Indeks prezentujący te dane wyniósł -3,8 pkt, co jest wynikiem świetnym w porównaniu ze spodziewanym -16,3 pkt. To także dużo lepiej, niż ostatnim razem, gdy było to -21,2 pkt.
W tym czasie najlepszymi blue chipami były Synthos i GTC. Obie spółki zwyżkowały na poziomie ok. +1,5%. Natomiast w najgorszej sytuacji znajdowały się PKO BP, Pekao S.A. oraz KGHM. Papiery tych spółek taniały na poziomie od -1,5% do -2%. Cały WIG20 tracił o tej porze na wartości ok. -0,5%, czyli dwa razy mniej, niż najważniejsze wskaźniki giełdowe Starego Kontynentu. DAX oraz CAC40 pikowały na poziomie ok. -1%.
Popołudniu otrzymaliśmy informacje od Głównego Urzędu Statystycznego na temat zatrudnienia i wynagrodzeń w Polsce. Okazało się, że przeciętna płaca krajowa wzrosła w stosunku rocznym o 2,7%, jednak spadła w porównaniu z lipcem o 0,4%. Dodatkowo, słabe były dane na temat zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Te dane jedynie potwierdziły, że sytuacja na rynku pracy jest w naszym kraju coraz gorsza. Jednak nie spowodowało to drastycznych wyprzedaży na GPW.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.