GPW: Zamieszanie wokół OFE, WIG20 znów pod kreską
Dzisiejsza sesja od początku była kontynuacją wczorajszych spadków i już po niespełna godzinie handlu WIG20 kurczył się o ok. 1,5%. Najmocniej pikował Eurocash, choć niewiele lepiej radziły sobie CCC, Enea i LPP. Nad kreską był rano jedynie Lotos, a wokół zera oscylowało Asseco Poland. Większość europejskich wskaźników też pikowała, ale w mniejszym stopniu niż WIG20.
Rano dowiedzieliśmy się, że zmiana cen w Niemczech wypadła lepiej od prognoz. Inflacja w ujęciu miesięcznym była na tyle wysoka, że deflacja w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku okazała się mniejsza od spodziewanej. Nie dziwiło zatem, że najważniejszy wskaźnik parkietu w Berlinie znajdował się nieznacznie nad kreską.
Wczesnym popołudniem, mniej więcej w połowie sesji, WIG20 nadał znajdował się pod kreską, jednak odrobił już nieco strat. Od rana nie pojawiły się żadne istotne dane makroekonomiczne. Przy braku czynników zachęcających do kupowania akcji, praktycznie wszystkie indeksy kontynentu były pod kreską. Powyżej zera znajdowały się główne wskaźniki Grecji i Węgier.
Uwagę zwróciło wystąpienie szefa EBC. Mario Draghi nie powiedział nic nowego, jedynie zapewniając po raz kolejny, że jego jednostka zrobi, co w jej pomocy, by przyczyniać się do zadowalającego stopnia rozwoju gospodarczego Eurolandu i by redukować rynkową niepewność.
O tej przez indeks rodzimych dużych spółek kurczył się o ok. 0,4%. W gorszej sytuacji były mWIG40 i sWIG80. WIG20 wpasowywał się natomiast w nastroje panujące w Europie. Uwagę graczy ze Starego Kontynentu przykuwał włoski MIB, który mocno pikował, w połowie sesji znajdując się już ok. 2,0% poniżej zera. Prawdopodobnie spadek miał związek ze zbliżającym się referendum odnośnie wprowadzenia reform.
Ostatecznie w dużym stopniu traciły dziś na wartości spółki bankowe notowane na warszawskiej GPW. Powodowane było to decyzją dotyczącą OFE, z którego pieniądze mają zostać skierowane do Funduszu Rezerwy Demograficznej i przechowywane na indywidualnych kontach ZUS. Odpłyną więc z banków, w których teraz się znajdują.
Niestety, WIG20 słabo zakończył tydzień, ostatnią sesję zamykając na poziomie 0,96% pod kreską. Indeks polskich blue chipów notuje 1725,74 pkt. WIG30 znajdował się dziś 0,78% pod kreską, mWIG40 kurczył się o 0,46%, a sWIG80 o 0,63%.
Mimo słabego dnia dla polskich banków, BZ WBK był liderem wzrostów, zyskując na wartości 2,57%. Zwyżkę wartości przekraczającą 1% zanotował jeszcze tylko Cyfrowy Polsat (1,67%). Największa przecena akcji dotknęła za to LPP (-3,37%) oraz Eurocashu (-2,41%).
Na większości rynków Europy sytuacja była lepsza niż w Polsce, choć niemal wszędzie widoczne były spadki. Główny wskaźnik parkietu u naszych zachodnich sąsiadów znajdował się 0,20% pod kreską. Najważniejszy indeks w Paryżu malał o 0,52%, a FTSE, będący głównym indeksem w Londynie znajdował się 0,28% pod kreską. O 0,87% kurczył się też hiszpański IBEX, a włoski MIB tracił najwięcej, malejąc o 1,75%.
Wczesnym popołudniem, mniej więcej w połowie sesji, WIG20 nadał znajdował się pod kreską, jednak odrobił już nieco strat. Od rana nie pojawiły się żadne istotne dane makroekonomiczne. Przy braku czynników zachęcających do kupowania akcji, praktycznie wszystkie indeksy kontynentu były pod kreską. Powyżej zera znajdowały się główne wskaźniki Grecji i Węgier.
Uwagę zwróciło wystąpienie szefa EBC. Mario Draghi nie powiedział nic nowego, jedynie zapewniając po raz kolejny, że jego jednostka zrobi, co w jej pomocy, by przyczyniać się do zadowalającego stopnia rozwoju gospodarczego Eurolandu i by redukować rynkową niepewność.
O tej przez indeks rodzimych dużych spółek kurczył się o ok. 0,4%. W gorszej sytuacji były mWIG40 i sWIG80. WIG20 wpasowywał się natomiast w nastroje panujące w Europie. Uwagę graczy ze Starego Kontynentu przykuwał włoski MIB, który mocno pikował, w połowie sesji znajdując się już ok. 2,0% poniżej zera. Prawdopodobnie spadek miał związek ze zbliżającym się referendum odnośnie wprowadzenia reform.
Niestety, WIG20 słabo zakończył tydzień, ostatnią sesję zamykając na poziomie 0,96% pod kreską. Indeks polskich blue chipów notuje 1725,74 pkt. WIG30 znajdował się dziś 0,78% pod kreską, mWIG40 kurczył się o 0,46%, a sWIG80 o 0,63%.
Mimo słabego dnia dla polskich banków, BZ WBK był liderem wzrostów, zyskując na wartości 2,57%. Zwyżkę wartości przekraczającą 1% zanotował jeszcze tylko Cyfrowy Polsat (1,67%). Największa przecena akcji dotknęła za to LPP (-3,37%) oraz Eurocashu (-2,41%).
Na większości rynków Europy sytuacja była lepsza niż w Polsce, choć niemal wszędzie widoczne były spadki. Główny wskaźnik parkietu u naszych zachodnich sąsiadów znajdował się 0,20% pod kreską. Najważniejszy indeks w Paryżu malał o 0,52%, a FTSE, będący głównym indeksem w Londynie znajdował się 0,28% pod kreską. O 0,87% kurczył się też hiszpański IBEX, a włoski MIB tracił najwięcej, malejąc o 1,75%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.