GPW: Wielkie oczekiwanie na jutrzejsze przemówienie szefa EBC; WIG20 na plusie
Środa zaczęła się dla indeksu polskich blue chipów na plusie. Niemniej jednak, przez pierwsze godziny sytuacja się pogarszała, a WIG20 regularnie tracił na wartości. Wiązało się to m.in. ze spadkami na parkietach azjatyckich, gdzie chiński Hang Seng pikował na poziomie -1,47%, japoński Nikkei -1,09%, a główny wskaźnik Indii – Sensex tracił na wartości -0,64%.
Dodatkowo, nie najlepsze były dane dotyczące wskaźników PMI, którą wskazują na spowolnienie w całej strefie euro, ale też w samych Niemczech oraz w Chinach. W przypadku Eurolandu wskaźnik PMI wskazał wartość 47,2 punkty wobec spodziewanych 47,5 pkt. To także mniej, iż przed miesiącem, gdy PMI wyniosło 47,9 pkt.
Z rana na GPW najlepiej radziły sobie papiery Kernela, które drożały o przeszło 1%. Natomiast najwięcej tracił Boryszew, którego akcje pikowały na poziomie -2%. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 znajdowały się ok. -0,3% pod kreską.
Jeszcze przed godziną 12:00 lepsze nastroje, niż rano panowały na większości europejskich parkietów. Niemiecki DAX notował zwyżkę wartości sięgającą +0,74%, a francuski CAC40 utrzymywał poziom +0,2%. Jednak największe wzrosty wartości można było obserwować w Grecji, gdzie Athex notował wzrost na poziomie +1,7%.
Co ciekawe, wzrosty były zauważalne mimo gorszego od prognoz wyniku sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Przewidywano spadek na poziomie -1,5% r/r, a w rzeczywistości wyniósł on -1,7%.
O tej porze na GPW dominował Bank Handlowy, którego walory drożały o prawie 2%. Największe zniżki wciąż notował Boryszew – jego akcje traciły na wartości niemal -2%. Niewielkie były przy tym obroty na polskim parkiecie, szczególnie wśród małych spółek, gdzie wynosiły one ledwie 20 mln zł.
Późniejszym popołudniem ruch na rodzimej giełdzie był niewielki. Praktycznie wszyscy gracze z niecierpliwością oczekują czwartkowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Liczą na to, że Mario Draghi poda wreszcie konkretne informacje na temat spodziewanego skupu obligacji najbardziej zadłużonych krajów strefy euro.
W tym czasie WIG20 utrzymywał plusową wartość, jednak indeksy średnich i małych spółek pikowały. Poprawiły się obroty, które powoli dobijały do granicy 350 mln zł. Także DAX i CAC40 utrzymywały się nad kreską. Pierwszy z nich notował wzrost wartości +0,6%, a drugi +0,5%. Niewielkie znaczenie dla sytuacji na Starym Kontynencie miało otwarcie sesji w USA. S&P500 znajdował się 0,1% pod kreską, a Dow Jones zwyżkował na poziomie +0,07%.
Inwestorzy nie zareagowali w żaden widoczny sposób na informacje dotyczące amerykańskiej firmy kurierskiej FedEx, której dochody znacznie się pogorszyły. Prognozuje się, że pierwszy raz od prawie 3 lat zanotuje ona straty zamiast zysków. Dobre wieści dotyczyły Facebooka – jest to związane z zapowiedzią braku sprzedaży akcji jego właściciela przez najbliższych 6 miesięcy.
Do zakończenia sesji na GPW dotarły jeszcze informacje dotyczące jutrzejszego wystąpienia przewodniczącego EBC. Według anonimowych informatorów, ma on przedstawić plany dotyczące skupu obligacji. Instytucja europejska ma skupić się na przyjęciu papierów dłużnych Hiszpanii i Włoch. Niemiej jednak, nie uda się uzyskać konkretnych wiadomości, ponieważ precyzyjne plany będą zależały od decyzji niemieckiego Sądu Konstytucyjnego odnośnie działania Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. To on jest jedną z głównych jednostek wspomagających zadłużone kraje.
W oczekiwaniu na czwartek, większość indeksów zakończyła dzień na minimalnych plusach. DAX zwyżkował w momencie zamknięcia na poziomie +0,5%, CAC40 kończył dzień ze zwyżką +0,2%. WIG20 zakończył dzień na poziomie +0,55% (2260,87 pkt). Mimo oczekiwań, na decyzje inwestorów nie wpłynęły informacje z RPP, która utrzymała obecnego stopy procentowe na jednakowym poziomie.
Z rana na GPW najlepiej radziły sobie papiery Kernela, które drożały o przeszło 1%. Natomiast najwięcej tracił Boryszew, którego akcje pikowały na poziomie -2%. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 znajdowały się ok. -0,3% pod kreską.
Jeszcze przed godziną 12:00 lepsze nastroje, niż rano panowały na większości europejskich parkietów. Niemiecki DAX notował zwyżkę wartości sięgającą +0,74%, a francuski CAC40 utrzymywał poziom +0,2%. Jednak największe wzrosty wartości można było obserwować w Grecji, gdzie Athex notował wzrost na poziomie +1,7%.
Co ciekawe, wzrosty były zauważalne mimo gorszego od prognoz wyniku sprzedaży detalicznej w Eurolandzie. Przewidywano spadek na poziomie -1,5% r/r, a w rzeczywistości wyniósł on -1,7%.
Późniejszym popołudniem ruch na rodzimej giełdzie był niewielki. Praktycznie wszyscy gracze z niecierpliwością oczekują czwartkowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Liczą na to, że Mario Draghi poda wreszcie konkretne informacje na temat spodziewanego skupu obligacji najbardziej zadłużonych krajów strefy euro.
W tym czasie WIG20 utrzymywał plusową wartość, jednak indeksy średnich i małych spółek pikowały. Poprawiły się obroty, które powoli dobijały do granicy 350 mln zł. Także DAX i CAC40 utrzymywały się nad kreską. Pierwszy z nich notował wzrost wartości +0,6%, a drugi +0,5%. Niewielkie znaczenie dla sytuacji na Starym Kontynencie miało otwarcie sesji w USA. S&P500 znajdował się 0,1% pod kreską, a Dow Jones zwyżkował na poziomie +0,07%.
Inwestorzy nie zareagowali w żaden widoczny sposób na informacje dotyczące amerykańskiej firmy kurierskiej FedEx, której dochody znacznie się pogorszyły. Prognozuje się, że pierwszy raz od prawie 3 lat zanotuje ona straty zamiast zysków. Dobre wieści dotyczyły Facebooka – jest to związane z zapowiedzią braku sprzedaży akcji jego właściciela przez najbliższych 6 miesięcy.
Do zakończenia sesji na GPW dotarły jeszcze informacje dotyczące jutrzejszego wystąpienia przewodniczącego EBC. Według anonimowych informatorów, ma on przedstawić plany dotyczące skupu obligacji. Instytucja europejska ma skupić się na przyjęciu papierów dłużnych Hiszpanii i Włoch. Niemiej jednak, nie uda się uzyskać konkretnych wiadomości, ponieważ precyzyjne plany będą zależały od decyzji niemieckiego Sądu Konstytucyjnego odnośnie działania Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. To on jest jedną z głównych jednostek wspomagających zadłużone kraje.
W oczekiwaniu na czwartek, większość indeksów zakończyła dzień na minimalnych plusach. DAX zwyżkował w momencie zamknięcia na poziomie +0,5%, CAC40 kończył dzień ze zwyżką +0,2%. WIG20 zakończył dzień na poziomie +0,55% (2260,87 pkt). Mimo oczekiwań, na decyzje inwestorów nie wpłynęły informacje z RPP, która utrzymała obecnego stopy procentowe na jednakowym poziomie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.