GPW: WIG20 zakończył ostatnią sesję tygodnia na plusie
Otwarcie ostatniej sesji przed świętami było bardzo spokojne. Pół godziny po starcie WIG20 rósł o ok. 0,1%. Podobna sytuacja widoczna była na pozostałych giełdach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX pikował na poziomie ok. 0,1%, francuski CAC40 podobnie, jak polski indeks blue chipów rósł o ok. 0,1%, natomiast brytyjski FTSE znajdował się ok. 0,2% nad kreską.
Po godzinie 12:00 widać było poprawę sytuacji na parkiecie w Polsce i w reszcie Europy, jednak była ona niewielka. WIG20 zyskiwał na wartości ok. 0,2%. Podobnie było w przypadku mWIG40. Najważniejszy wskaźnik giełdy naszych zachodnich sąsiadów wciąż znajdował się pod kreską. Spadek jego wartości wynosił ok. 0,04%. Główny indeks parkietu w Paryżu znajdował się 0,04% nad kreską, a brytyjski FTSE rósł o 0,07%.
Liderami wzrostów w grupie polskich dużych spółek były Eurocash i Tauron, których walory drożały kolejno o ok. 3,7% i ok. 3,6%. Na drugim biegunie były PGNiG oraz LPP. W przypadku pierwszej jednostki spadek wynosił ok. 2,8%, a druga pikowała na poziomie wynoszącym ok. 2,2%.
Kontrakty terminowe na amerykańskiej Wall Street wskazywały na raczej zniżkowy początek handlu za Oceanem, mimo że zadowalające były dane dotyczące liczby nowo złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu było ich 268 tysięcy wobec prognoz zakładających 285 tysięcy i wobec 288 tysięcy przed tygodniem.
O tej porze najlepiej radzącym sobie polskim blue chipem pozostawał Eurocash rosnący o ok. 3,3%, natomiast największa przecena wciąż dotyczyła papierów PGNiG oraz LPP, które taniały o ponad 2%.
Piątek zakończył się dla polskiego indeksu blue chipów bardzo dobrze, a cały tydzień pozwolił z powrotem przebić psychologiczny poziom 2400 pkt. Główny wskaźnik naszego parkietu rósł o 0,33%, co daje mu 2400,89 pkt. WIG30 zyskiwał minimalnie więcej, rosnąc o 0,36%. mWIG40 nie zmienił swojej wartości względem czwartkowej sesji, natomiast indeks naszych „maluchów” znajdował się 0,59% powyżej zera.
Wśród najważniejszych europejskich indeksów nie było widać większych zmian wobec poprzedniej sesji. Niemiecki DAX kurczył się o 0,28%, francuski CAC40 rósł o 0,24%, a brytyjski FTSE zwyżkował na poziomie 0,35%. Mocniej na plus wybijały się rosyjski RTSE () i węgierski BUX (1,77%).
Przypomnijmy, że kolejna sesja giełdowa czeka nas dopiero we wtorek 7 kwietnia.
Liderami wzrostów w grupie polskich dużych spółek były Eurocash i Tauron, których walory drożały kolejno o ok. 3,7% i ok. 3,6%. Na drugim biegunie były PGNiG oraz LPP. W przypadku pierwszej jednostki spadek wynosił ok. 2,8%, a druga pikowała na poziomie wynoszącym ok. 2,2%.
Kontrakty terminowe na amerykańskiej Wall Street wskazywały na raczej zniżkowy początek handlu za Oceanem, mimo że zadowalające były dane dotyczące liczby nowo złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu było ich 268 tysięcy wobec prognoz zakładających 285 tysięcy i wobec 288 tysięcy przed tygodniem.
O tej porze najlepiej radzącym sobie polskim blue chipem pozostawał Eurocash rosnący o ok. 3,3%, natomiast największa przecena wciąż dotyczyła papierów PGNiG oraz LPP, które taniały o ponad 2%.
Wśród najważniejszych europejskich indeksów nie było widać większych zmian wobec poprzedniej sesji. Niemiecki DAX kurczył się o 0,28%, francuski CAC40 rósł o 0,24%, a brytyjski FTSE zwyżkował na poziomie 0,35%. Mocniej na plus wybijały się rosyjski RTSE () i węgierski BUX (1,77%).
Przypomnijmy, że kolejna sesja giełdowa czeka nas dopiero we wtorek 7 kwietnia.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.