Już pół godziny po rozpoczęciu handlu na warszawskiej GPW indeks naszych blue chipów znajdował się niemal 1% nad kreską. Jedynie 2 duże spółki znajdowały się w tym czasie pod kreską. Było to LPP i Orange Polska. Mimo to WIG20 i tak wypadał gorzej od najważniejszych wskaźników europejskich parkietów.

Po niespełna godzinie handlu niemiecki DAX zyskiwał na wartości ok. 2,5%. Podobna była skala wzrostów wartości francuskiego CAC40 oraz włoskiego MIB. Nieco słabiej było w przypadku brytyjskiego FTSE, który rósł o niemal 2%. Wszystkie główne indeksy Starego Kontynentu znajdowały się o tej porze powyżej zera. Kalendarz publikacji w pierwszej części dzisiejszej sesji był praktycznie pusty.

Wcześniej część czwartkowych spadków odrobił japoński Nikkei 225, który rósł dzisiaj o ok. 1,8%. Niemniej jednak, nie udało mu się powrócić do wartości, jaką notował na początku tego tygodnia.

Popołudniu sytuacja była podobna do tej porannej, a najważniejsze wskaźniki w Europie radziły sobie lepiej niż WIG20, który jednak też znajdował się nad kreską. Rewelacyjnie wypadały główne indeksy we Francji i we Włoszech. Zarówno CAC40, jak i MIB rosły o ponad 3%. Ponad 2,5% nad kreską znajdowały się niemiecki DAX i brytyjski FTSE.

W tym czasie wskaźnik polskich dużych spółek nie dobijał nawet do 1%. W podobnej sytuacji znajdowały się indeksy średnich i małych spółek. W gronie blue chipów najmocniejsze odbicie po wczorajszych spadkach notowało PGE. Obraz dzisiejszej sesji mógł się zmienić w wyniku publikacji danych o amerykańskim PKB, których prezentację zaplanowano na popołudnie.

Gospodarka USA między III kwartałem 2014r. a II kwartałem roku bieżącego wzrosła o 3,9% r/r. To odczyt lepszy od prognoz i od wstępnych danych. Poza tym wyższy od spodziewanego był wskaźnik przedstawiający średni wzrost cen krajowych dóbr konsumpcyjnych z wyeliminowaniem cen żywności i energii. Wyniósł on 1,9% wobec zakładanego 1,8%. Zdaniem ekspertów, może to dodatkowo przyspieszyć podjęcie decyzji o podniesieniu stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

W tym czasie WIG20 prezentował się lepiej niż rano i rósł o ok. 0,9%. Wciąż lepiej było jednak na głównych parkietach Starego Kontynentu. Niemiecki DAX rósł o ok. 2,7%, francuski CAC40 o ok. 3,4%, a brytyjski FTSE o ok. 2,5%.

Do końca sesji sytuacja nie uległa większym zmianom, aczkolwiek wzrost wartości wskaźnika naszych blue chipów nieco zmalał. Ostatecznie WIG20 znajdował się dziś 0,42% nad kreską i notuje 2091,73 pkt. WIG30 rósł o 0,48%, mWIG40 o 0,58%, a sWUG80 o 0,37%.

W grupie dużych spółek notowanych na warszawskiej GPW 5 jednostek znajdowało się dzisiaj poniżej zera. Były to: Orange Polska (-3,69%), LPP (-1,36%), PGNiG (-0,76%), PKN Orlen (-0,75%) i KGHM (-0,27%). Najbardziej drożały dzisiaj akcje Enei (4,77%). Żadna inna duża spółka nie cieszyła się zwyżką wartości sięgającą choćby 2%.

Zdecydowanie mocniejsze wzrosty widoczne były na pozostałych giełdach naszego kontynentu. Niemiecki DAX rósł dzisiaj o 2,77%, francuski CAC40 znajdował się aż 3,07% nad kreską, a brytyjski FTSE zyskiwał na wartości 2,547%. Bardzo dobrze wypadł dziś również włoski MIB, który zwyżkował na poziomie 3,68%.