GPW: WIG20 wyraźnie pod kreską – nie zdołał utrzymać się powyżej 2500 pkt
Środa na polskim parkiecie rozpoczęła się od spadku wartości WIG20. Nie udało się obronić poziomu 2500 pkt. Rodzimi inwestorzy nie spodziewali się dzisiaj żadnych ważnych odczytów makroekonomicznych na temat naszej gospodarki. Wskaźnik polskich blue chipów pikował na poziomie ok. 0,2%-0,3%, co oznaczało, że był w nieco lepszej sytuacji niż DAX, CAC40 czy FTSE.
Ze względu na minusową sesję w Azji oraz brak ważniejszych danych makro w Europie, inwestorzy na Starym Kontynencie nie mieli żadnych bodźców skłaniających ich do zakupu akcji. Różnice wartości w porównaniu do wczorajszej sesji były niewielkie. Wczesnym popołudniem WIG20 znajdował się ok. 0,4% poniżej zera. Nieco większe były zniżki w przypadku mWIG40 i sWIG80.
O tej samej porze wiadomo było już, że analitycy pracujący dla Credit Suisse podnieśli rekomendacje dla spółek BZ WBK, Pekao i PKO BP. Ponadto, wiedzieliśmy już też, że rewizja PKB Wielkiej Brytanii w IV kwartale wskazała wzrost o 2,7% wobec prognozowanych 2,8%. FTSE tracił po tym ok. 0,3% na wartości. Na minusie nadal były też niemiecki DAX i francuski CAC40.
W dalszej części sesji na warszawskiej GPW sytuacja nie ulegała poprawie, a spadki wartości dotyczyły aż 17 spośród 20 blue chipów. Najmocniej, bo o niemal 5% taniały walory ukraińskiego Kernela. Mocno, bo o przeszło 3% traciły na wartości także papiery Bogdanki i Eurocashu. Niespełna 1% na plusie znajdowały się natomiast KGHM, PKO BP i PZU.
Ze względu na kolejną udaną aukcję bonów skarbowych we Włoszech, lepiej od pozostałych europejskich indeksów radził sobie tamtejszy MIB. W przypadku pozostałych, istotnych wskaźników giełdowych pojawiały się widoczne spadki wartości. Kontrakty terminowe na główne indeksy Wall Street wskazywały, że sesja w USA rozpocznie się na niewielkich plusach.
W środę dowiedzieliśmy się jeszcze, że indeks zaufania niemieckich konsumentów w lutym wzrósł z poziomu 8,3 pkt do 8,5 pkt, a sprzedaż nowych domów w Stanach Zjednoczonych była wyższa od prognoz i od poprzedniego wyniku. Nabywców znalazło 468 tysięcy nieruchomości wobec zakładanych 400 tysięcy i wobec 427 tysięcy w ubiegłym miesiącu. Najważniejsze wskaźniki na Wall Street znajdowały się nieco nad kreską.
W momencie zamykania dzisiejszej sesji WIG20 pikował na poziomie sięgającym aż 1,14%. Daje mu to tylko 2478,38 pkt. WIG30 tracił na wartości 1,28%, a mWIG40 kurczył się o 1,35%. Największy spadek wartości dotyczył jednak indeksu małych spółek, który znajdował się 3,11% pod kreską.
Zaledwie dwóm blue chipom udało się dzisiaj zakończyć dzień powyżej zera. O symboliczne 0,04% drożały akcje KGHM, natomiast PKO BP zyskiwał na wartości 0,46%. Największe spadki wartości zanotował dzisiaj Kernel (-5,52%), ale ponad 4% pod kreską znajdowały się też Bogdanka (-4,46%), Eurocash (-4,44%), Tauron (-4,28%) oraz Synthos (-4,25%).
Na europejskich giełdach także widoczne były same spadki wartości. Niemiecki DAX pikował na poziomie 0,39%, francuski CAC40 kurczył się o 0,40%, a brytyjski FTSE o 0,46%. Po raz kolejny mocna przecena dotyczyła czeskiego PX, który znajdował się 0,95% pod kreską.
O tej samej porze wiadomo było już, że analitycy pracujący dla Credit Suisse podnieśli rekomendacje dla spółek BZ WBK, Pekao i PKO BP. Ponadto, wiedzieliśmy już też, że rewizja PKB Wielkiej Brytanii w IV kwartale wskazała wzrost o 2,7% wobec prognozowanych 2,8%. FTSE tracił po tym ok. 0,3% na wartości. Na minusie nadal były też niemiecki DAX i francuski CAC40.
W dalszej części sesji na warszawskiej GPW sytuacja nie ulegała poprawie, a spadki wartości dotyczyły aż 17 spośród 20 blue chipów. Najmocniej, bo o niemal 5% taniały walory ukraińskiego Kernela. Mocno, bo o przeszło 3% traciły na wartości także papiery Bogdanki i Eurocashu. Niespełna 1% na plusie znajdowały się natomiast KGHM, PKO BP i PZU.
Ze względu na kolejną udaną aukcję bonów skarbowych we Włoszech, lepiej od pozostałych europejskich indeksów radził sobie tamtejszy MIB. W przypadku pozostałych, istotnych wskaźników giełdowych pojawiały się widoczne spadki wartości. Kontrakty terminowe na główne indeksy Wall Street wskazywały, że sesja w USA rozpocznie się na niewielkich plusach.
W momencie zamykania dzisiejszej sesji WIG20 pikował na poziomie sięgającym aż 1,14%. Daje mu to tylko 2478,38 pkt. WIG30 tracił na wartości 1,28%, a mWIG40 kurczył się o 1,35%. Największy spadek wartości dotyczył jednak indeksu małych spółek, który znajdował się 3,11% pod kreską.
Zaledwie dwóm blue chipom udało się dzisiaj zakończyć dzień powyżej zera. O symboliczne 0,04% drożały akcje KGHM, natomiast PKO BP zyskiwał na wartości 0,46%. Największe spadki wartości zanotował dzisiaj Kernel (-5,52%), ale ponad 4% pod kreską znajdowały się też Bogdanka (-4,46%), Eurocash (-4,44%), Tauron (-4,28%) oraz Synthos (-4,25%).
Na europejskich giełdach także widoczne były same spadki wartości. Niemiecki DAX pikował na poziomie 0,39%, francuski CAC40 kurczył się o 0,40%, a brytyjski FTSE o 0,46%. Po raz kolejny mocna przecena dotyczyła czeskiego PX, który znajdował się 0,95% pod kreską.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.