GPW: WIG20 wyraźnie nad kreską; szczególne dane dotyczące deflacji
Środowa sesja na Starym Kontynencie rozpoczęła się od drobnych wzrostów głównych indeksów. Chociaż większość europejskich inwestorów była w niezłych nastrojach po dobrych publikacjach w Azji, to jednak gracze z warszawskiej GPW nie byli aż tak chętni do nabywania akcji. Z rana wyjątkowo mocno przeceniane były papiery Lotosu, które taniały o ok. 15%.
Jeszcze przed sesją dowiedzieliśmy się, że japońskie PKB w porównaniu do poprzedniego roku spadło o 6,8%, co oznacza, że było odrobinę lepsze od prognoz. Gorzej od przewidywań wypadły natomiast Chiny. Wzrost produkcji przemysłowej o 9,0% oraz sprzedaży detalicznej o 12,2% zawiodły analityków.
Sesja w Europie rozpoczęła się dla najważniejszych indeksów od wzrostów wartości wynoszących przeciętnie ok. 0,4%. Na tle głównych wskaźników Starego Kontynentu dość słabo wypadał więc rodzimy WIG20, który znajdował się nieco pod kreską. W lepszej sytuacji były WIG50 oraz WIG250.
Ze względu na plany, o jakich poinformował Lotos, a które mogą obniżyć wynik spółki w ujęciu netto o 191 mln złotych, akcje jednostki taniały aż o ok. 15,0%.
Wczesnym popołudniem główne wskaźniki Europy notowały wzrosty przekraczające już nawet 1,0%. Niemiecki DAX rósł o ok. 1,2%. Nieźle radziły sobie także francuski CAC40, brytyjski FTSE, czy hiszpański IBEX. W gorszej sytuacji były turecki XU100, bułgarski BUX i ukraiński UX. Dobre nastroje inwestorów w zachodniej Europie utrzymywały się mimo, że przedstawione dane o produkcji przemysłowej były gorsze od prognoz. Zakładano, że w czerwcu wzrośnie ona o 0,3%, a taki był poziom jej spadku.
W tym czasie polski WIG miał problem z utrzymaniem się nad kreską. Mimo to, indeks naszych blue chipów rósł o ok. 0,5%. Na minimalnym minusach znajdowały się wskaźniki średnich i małych podmiotów. Niezłe były obroty które na całym parkiecie przekraczały już 300 mln złotych.
W dalszej części sesji dowiedzieliśmy się, że w lipcu w Polsce wystąpiła deflacja na poziomie 0,2%. To pierwszy spadek cen od 32 lat. Szereg publikacji dotyczących Europy i Polski odwrócił uwagę graczy od konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Popołudniu dowiedzieliśmy się też, że sprzedaż detaliczna w USA nie zmieniła się w lipcu w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Mimo, że w I połowie sesji WIG20 kiepsko wypadał na tle innych europejskich indeksów, to jednak ostatecznie zyskał w środę na wartości 1,37%, co pozwala mu się powoli zbliżać do granicy 2400 pkt. Notuje ich teraz 2381,74. WIG30 rósł o 1,21%WIG50 o 0,50%, natomiast WIG250 nie zmienił swojej wartości w porównaniu do wyniku z wtorku.
Najmocniejszą dużą spółką był dziś Tauron (3,70%), ale dobrze wypadły też Pekao S.A. (3,19%) i mBank (3,02%). Zdecydowanie najgorzej wypadł Lotos (-13,70%), a poza nim, pikowały jeszcze tylko 2 jednostki. Były to Eurocash (-2,65%) oraz LPP (-0,67%).
W Europie dominowały dobre nastroje. Niemiecki DAX rósł dziś o 1,43%, francuski CAC40 o 0,78%, a brytyjski FTSE o 0,37%.
Sesja w Europie rozpoczęła się dla najważniejszych indeksów od wzrostów wartości wynoszących przeciętnie ok. 0,4%. Na tle głównych wskaźników Starego Kontynentu dość słabo wypadał więc rodzimy WIG20, który znajdował się nieco pod kreską. W lepszej sytuacji były WIG50 oraz WIG250.
Ze względu na plany, o jakich poinformował Lotos, a które mogą obniżyć wynik spółki w ujęciu netto o 191 mln złotych, akcje jednostki taniały aż o ok. 15,0%.
Wczesnym popołudniem główne wskaźniki Europy notowały wzrosty przekraczające już nawet 1,0%. Niemiecki DAX rósł o ok. 1,2%. Nieźle radziły sobie także francuski CAC40, brytyjski FTSE, czy hiszpański IBEX. W gorszej sytuacji były turecki XU100, bułgarski BUX i ukraiński UX. Dobre nastroje inwestorów w zachodniej Europie utrzymywały się mimo, że przedstawione dane o produkcji przemysłowej były gorsze od prognoz. Zakładano, że w czerwcu wzrośnie ona o 0,3%, a taki był poziom jej spadku.
W dalszej części sesji dowiedzieliśmy się, że w lipcu w Polsce wystąpiła deflacja na poziomie 0,2%. To pierwszy spadek cen od 32 lat. Szereg publikacji dotyczących Europy i Polski odwrócił uwagę graczy od konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Popołudniu dowiedzieliśmy się też, że sprzedaż detaliczna w USA nie zmieniła się w lipcu w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Mimo, że w I połowie sesji WIG20 kiepsko wypadał na tle innych europejskich indeksów, to jednak ostatecznie zyskał w środę na wartości 1,37%, co pozwala mu się powoli zbliżać do granicy 2400 pkt. Notuje ich teraz 2381,74. WIG30 rósł o 1,21%WIG50 o 0,50%, natomiast WIG250 nie zmienił swojej wartości w porównaniu do wyniku z wtorku.
Najmocniejszą dużą spółką był dziś Tauron (3,70%), ale dobrze wypadły też Pekao S.A. (3,19%) i mBank (3,02%). Zdecydowanie najgorzej wypadł Lotos (-13,70%), a poza nim, pikowały jeszcze tylko 2 jednostki. Były to Eurocash (-2,65%) oraz LPP (-0,67%).
W Europie dominowały dobre nastroje. Niemiecki DAX rósł dziś o 1,43%, francuski CAC40 o 0,78%, a brytyjski FTSE o 0,37%.
GPW: WIG20 jednym z najlepszych indeksów w Europie
GPW: WIG20 znów nie nadąża za europejskimi wzrostami
Warszawska GPW ma nowego prezesa
GPW przedstawiła wyniki finansowe uzyskane w 2013r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.