Jeszcze przed południem opublikowano dane dotyczące niemieckiego indeksu ZEW. Znalazł się on na poziomie najwyższym od przeszło 3 lat, notując 49,6 pkt. Bardzo dobre informacje tylko minimalnie poprawiły nastroje inwestorów. Po tej publikacji niemiecki DAX pikował na poziomie wynoszącym ok. 0,1%. Francuski CAC40 i brytyjski FTSE znajdowały się ok. 0,3% pod kreską. WIG20 oscylował wokół zera. O tej porze indeks średnich spółek nadal zniżkował. Wcześniejsze wzrosty oddawał też sWIG80.

Popołudniu GUS opublikował sierpniowe dane na temat zatrudnienia oraz przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w Polsce. Okazało się, że pensje wzrosły o 2,0% w ujęciu rocznym mimo prognoz na poziomie 2,9%. Zatrudnienie spadło o 0,5% r/r, jednak zanotowało wzrost w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

W tym czasie główne wskaźniki europejskich parkietów nadal pikowały. Najmocniejsza przecena dotykała portugalskiego indeksu, którego strata wartości przekraczała 1%. DAX znajdował się ok. 0,2% na minusie, a FTSE tracił na wartości ok. 0,5%. WIG20 znajdował się w tym czasie minimalnie na plusie. Liderem wzrostów były Kernel i Eurocash, których akcje drożały o ponad 3%. Na drugim biegunie było PGE ze stratą wartości wynoszącą prawie 1%.

Do końca dnia na parkietach Starego Kontynentu nie dochodziło do większych zmian. Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy niecierpliwie czekają na jutrzejsze posiedzenie Fed. Inaczej było w Polsce. Po początkowym spadku wartości, w końcu WIG20 wyszedł na plus i zyskał na wartości 0,45%, co daje mu 2365,36 pkt. mWIG40 rósł o 0,67%, a sWIG80 o 0,63%.

Wśród największych rodzimych spółek najlepiej poradziły sobie Kernel (5,03%) oraz BZ WBK (4,21%). Pod kreską znalazły się tylko 3 duże jednostki – były to PKO BP (-4,45%), Bogdanka (-0,46%) oraz TP S.A. (-0,13%).

Wśród głównych europejskich indeksów tylko włoski MIB świecił na zielono, zyskując na wartości 0,11%. DAX znalazł się 0,19% pod kreską, CAC40 pikował na poziomie 0,16%, a FTSE kurczył się o 0,80%.