Zniżkującymi blue chipami były w rana w Polsce głównie spółki bankowe, w tym mBank, Alior Bank i Pekao, za to liderem wzrostów był Tauron.

Po godzinie 12:00 nieco poprawiła się sytuacja na europejskich parkietach, a najważniejsze indeksy oscylowały wokół wartości z wczorajszego zamknięcia. Niemiecki DAX znajdował się powyżej zera po tym, jak opublikowano minimalnie lepszy od prognoz odczyt indeksu Gfk. Zrewidowane dane odnośnie brytyjskiego PKB były natomiast zgodne z oczekiwaniami.

Polski WIG20 pozostawał jednak pod kreską, kurcząc się o ok. 0,5%. Zaledwie 4 duże spółki notowane na warszawskim rynku były na plusie: BZ WBK, PGE, PKO BP i PZU. Dziś nie oczekiwano już żadnych istotnych danych. Nie spodziewano się również, że handel na Wall Street spowoduje jakieś zmiany, bo w Czarny Piątek Amerykanie z reguły odpoczywają, a ich sesja jest krótsza niż zwykle.

Leniwa sesja na warszawskim parkiecie, skrócony dzień handlowy w USA i zbyt mało bodźców mogących wpłynąć na decyzje inwestorów sprawiły, że mimo wczorajszego odbicia, dzisiaj indeks rodzimych blue chipów znów wyraźnie zniżkował, znajdując się na poziomie najniższym od 6 lat.

W momencie zamykania piątkowej sesji WIG20 znajdował się 1,42% poniżej zera, notując 1936,05 pkt. WIG30 pikował na poziomie wynoszącym 1,19%, jednak nad kreską znajdowały się wskaźniki średnich i małych spółek. mWIG40 rósł o 0,07%, a sWIG80 o 0,29%.

Tylko 3 duże spółki z warszawskiego parkietu były dzisiaj powyżej zera. To Tauron (1,43%), Bogdanka (0,55%) i Enea (0,42%). Najbardziej przecenione były papiery należące do akcjonariuszy mBanku (-4,57%), PGNiG (-4,27%), Eurocashu (-3,57%) i Orange Polska (-3,04%).

Główne indeksy Starego Kontynentu również znajdował się dzisiaj poniżej kreski. Niemiecki DAX pikował na poziomie wynoszącym 0,24%. Francuski CAC40 kurczył się o 0,32%, a brytyjski FTSE o 0,28%. Powyżej zera był jednak np. austriacki ATX (0,20%), a jeszcze lepiej radził sobie grecki ATHEX (1,09%).