GPW: WIG20 pod kreską, choć Bogdanka 24% nad kreską!
Poniedziałek na warszawskim parkiecie nie rozpoczął się zbyt dobrze, a w dół indeks WIG20 ciągnął PKO BP. Po godzinie handlu wskaźnik znajdował się ok. 0,5% pod kreską, choć Bogdanka zwyżkowała na niesamowitym poziomie wynoszącym ponad 20%. Stało się tak wskutek wezwania spółki Enea na akcje Bogdanki. Choć w Azji sesja była minusowa, to w Europie handel rozpoczął się od wzrostów.
Po niespełna godzinie handlu niemiecki DAX zwyżkował na poziomie przekraczającym 0,5%. Na podobnym poziomie znajdowały się o tej porze francuski CAC40, brytyjski FTSE oraz hiszpański IBEX. Tym samym WIG20 wypadał gorzej od większości europejskich wskaźników.
Po godzinie 12:00 sytuacja na naszym kontynencie była dość podobna do tej porannej, jednak wzrosty najważniejszych wskaźników Europy nieco wyhamowały. Główne indeksy na warszawskiej GPW nadal znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera. Szczególną uwagę wciąż zwracała Bogdanka, której papiery drożały o ponad 20%. Na największym minusie utrzymywał się PKO BP.
O tej porze DAX i CAC40 znajdowały się już tylko ok. 0,2% nad kreską. Nieco wyraźniej zwyżkował FTSE. W tym czasie wiedzieliśmy już, że produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła ona w lipcu o 1,9% w ujęciu rocznym, czyli mocniej od prognoz. W Polsce produkcja zwiększyła się o 3,9% r/r.
W drugiej części sesji europejskie indeksy wypadały już zdecydowanie gorzej i wszystkie spośród tych najważniejszych znajdowały się już poniżej zera, pikując na poziomie wynoszącym po ok. 0,3%. W przypadku polskiego indeksu WIG20 było podobnie, ale oznaczało to całodzienne utrzymywanie się na zbliżonym poziomie.
W gronie dużych polskich spółek słabo wypadały głównie podmioty bankowe. Ponad 2-procentowa przecena dotyczyła akcji BZ WBK, Pekao S.A. i PKO BP. Za to dobrze radziły sobie jednostki surowcowe. GUS opublikował dane na temat bilansu płatniczego, jednak nie miały one większego wpływu na notowania akcji. Eksport wzrósł o 1,1%, a import o niemal 7%.
Zmiany wartości najważniejszych polskich wskaźników nie były dziś duże. W porównaniu do piątkowej sesji, WIG20 skurczył się o 0,11% i notuje teraz 2183,05 pkt. WIG30 rósł o 0,08%, a mWIG40 o 0,10%. Indeks małych spółek pikował na niewielkim poziomie 0,16%.
Zdecydowanym liderem wzrostów była dziś Bogdanka, która zyskała na wartości 24,12%. Najmocniej pod kreską znajdował się Pekao, które papiery taniały o 3,28%.
Mocniejsze spadki były dziś widoczne na większości parkietów Starego Kontynentu. Niemiecki DAX zakończył sesję 0,08% nad kreską, ale już francuski CAC40 pikował na poziomie 0,67%, brytyjskie FTSE kurczył się o 0,54%, hiszpański IBEX o 0,43%, a włoski MIB aż o 0,96%.
Po godzinie 12:00 sytuacja na naszym kontynencie była dość podobna do tej porannej, jednak wzrosty najważniejszych wskaźników Europy nieco wyhamowały. Główne indeksy na warszawskiej GPW nadal znajdowały się ok. 0,5% poniżej zera. Szczególną uwagę wciąż zwracała Bogdanka, której papiery drożały o ponad 20%. Na największym minusie utrzymywał się PKO BP.
O tej porze DAX i CAC40 znajdowały się już tylko ok. 0,2% nad kreską. Nieco wyraźniej zwyżkował FTSE. W tym czasie wiedzieliśmy już, że produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła ona w lipcu o 1,9% w ujęciu rocznym, czyli mocniej od prognoz. W Polsce produkcja zwiększyła się o 3,9% r/r.
W drugiej części sesji europejskie indeksy wypadały już zdecydowanie gorzej i wszystkie spośród tych najważniejszych znajdowały się już poniżej zera, pikując na poziomie wynoszącym po ok. 0,3%. W przypadku polskiego indeksu WIG20 było podobnie, ale oznaczało to całodzienne utrzymywanie się na zbliżonym poziomie.
W gronie dużych polskich spółek słabo wypadały głównie podmioty bankowe. Ponad 2-procentowa przecena dotyczyła akcji BZ WBK, Pekao S.A. i PKO BP. Za to dobrze radziły sobie jednostki surowcowe. GUS opublikował dane na temat bilansu płatniczego, jednak nie miały one większego wpływu na notowania akcji. Eksport wzrósł o 1,1%, a import o niemal 7%.
Zdecydowanym liderem wzrostów była dziś Bogdanka, która zyskała na wartości 24,12%. Najmocniej pod kreską znajdował się Pekao, które papiery taniały o 3,28%.
Mocniejsze spadki były dziś widoczne na większości parkietów Starego Kontynentu. Niemiecki DAX zakończył sesję 0,08% nad kreską, ale już francuski CAC40 pikował na poziomie 0,67%, brytyjskie FTSE kurczył się o 0,54%, hiszpański IBEX o 0,43%, a włoski MIB aż o 0,96%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.