Rano poznaliśmy wyniki finansowe uzyskane w III kwartale przez TP S.A. Były one aż o 85% lepsze od prognozowanych. Taki dobry rezultat przełożył się na wzrost wartości akcji należących do jednostki telekomunikacyjnej. Jej walory drożały z rana prawie o 3,5%.

Jeszcze przed południem GUS poinformował, że bezrobocie we wrześniu utrzymało się na poziomie 13,0%, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,9%. Ten drugi wynik był gorszy o 0,5% od prognoz ekspertów. Po tym odczycie, sytuacja WIG20 zaczęła się nieco pogarszać, a wskaźnik znalazł się pod kreską. Liderami wzrostów były w tym czasie TP S.A. oraz PGE, których akcje drożały o ok. 4%.

W dalszej części opublikowano informacje o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych. W sektorze pozarolniczym wzrosło ono o 148 tysięcy miejsc wobec spodziewanych 180 tysięcy. Bezrobocie wyniosło w USA 7,2%, czyli było o 0,1% niższe niż poprzednim razem. Chociaż to słabe dane, to jednak mogły przełożyć się na dobre nastroje inwestorów, bo dają szansę na to, że opóźnią się cięcia w programie QE3.

Pomimo tego, że handel na amerykańskim parkiecie rzeczywiście rozpoczął się od drobnych wzrostów wartości głównych indeksów, to jednak nie pomogło to rodzimym inwestorom i WIG20 pikował dziś na poziomie 0,40%. Niemniej jednak, utrzymał się nad poziomem 2500 pkt i notuje ich teraz 2544,45. Pod kreską znalazł się także WIG30, który tracił na wartości 0,21%. Natomiast na plusach były indeksy średnich i małych spółek, które rosły odpowiednio o 0,18% oraz 0,37%.

W zestawieniu 30 naszych największych jednostek tylko 9 znajdowało się dziś na plusie. Największe zyski wartości notowały TP S.A. (5,45%) i Alior Bank (4,50%). Nieźle wypadły też Grupa Azoty (3,75%) oraz PGE (3,14%). Największa przecena papierów dotknęła Pekao S.A. (-2,48%). Ponad 2% traciły na wartości także Cyfrowy Polsat (-2,08%) oraz JSW (-2,01%).

W Europie dominowały wzrosty wartości głównych indeksów nieprzekraczające 1%. Niemiecki DAX rósł dziś o 0,90%, francuski CAC40 o 0,43%, zaś brytyjski FTSE znajdował się 0,62% powyżej zera.