pieniadz.pl

GPW: WIG20 nadal pikuje, nie udało się utrzymać 2300 punktów

poniedziałek, 20-08-2012 godz. 20:08

Na samym początku dzisiejszej sesji, główny wskaźnik warszawskiego parkietu tracił na wartości. Spowodowało to, że znalazł się on poniżej granicy 2300 punktów. Straty są zapewne skutkiem wcześniejszych, długofalowych zysków. Jak wyliczają eksperci, przez cały sierpień WIG20 zwyżkował na poziomie łącznie przekraczającym 10%. Dzisiejsze straty były jednymi z większych na kontynencie.
Z rana największe zyski notowały akcje Boryszewa, które zwyżkowały na poziomie przekraczającym +2%. Natomiast najgorzej szło papierom PKO BP i Pekao S.A.

W południe sytuacja raczej się nie poprawiała, chociaż w międzyczasie udało się podźwignąć na moment WIG20 na poziom ponad 2300 pkt. Lepsze nastroje panowały natomiast w na pozostałych europejskich parkietach. Niemiecki DAX utrzymywał wartość przekraczającą +0,5%, a francuski CAC40 zachował wartość bardzo zbliżoną do piątkowego zamknięcia giełdy. Jednak grecki Athex znacznie pikował, tracąc na wartości więcej, niż 2%. Kiepskie humory tamtejszych inwestorów to zapewne wynik obaw o to, że okres wprowadzenia programu oszczędnościowego w Grecji nie zostanie wydłużony.

Popołudniu na GPW źle radziły sobie spółki finansowe – zarówno papiery PKO BP, jak i Pekao S.A. oraz PZU traciły na wartości przeszło 1%.

Po 15:00 wciąż zaskakiwały niewielkie obroty na polskim parkiecie. Nie pomogły mu dane na temat polskiej produkcji przemysłowej w lipcu. Okazało się, że wzrosła ona o 5,2% r/r. To wynik lepszy od prognoz ekspertów, którzy sądzili, że będzie to 4,3%, jednak produkcja przemysłowa zanotowała spadek w porównaniu z ubiegłym miesiącem o 2,3%.

WIG20 o tej porze nadal notował straty. Główne indeksy giełd w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemczech oscylowały w granicach 0. Wszystko wskazywało na to, że amerykański S&P500 rozpocznie swoją sesję na drobnym minusie podobnie, jak wskaźnik z Polski.

O tej godzinie największe zyski dotykały akcji Boryszewa – drożały one o przeszło 4%. W najgorzej sytuacji były papiery TVN, których wartość spadała o -2%. Po tylu godzinach sesji obroty na warszawskim parkiecie wynosiły tylko 270 mln zł.

Do końca dnia sytuacja niewiele się zmieniła. Obroty nadal były niskie i najprawdopodobniej, ta tendencja utrzyma się również jutro, ponieważ na parkiety raczej nie napłyną żadne istotne informacje. Dzisiaj niewielkie wpływy na decyzje inwestorów miały spekulacje dotyczące sytuacji w Grecji – jej reform, programu oszczędnościowego, ewentualnej pomocy finansowej z zewnątrz, ale też te na temat odmowy skupu hiszpańskich papierów dłużnych przez EBC.

Do końca dnia straciły też podstawowe europejskie indeksy – wartości DAX, CAC40, FTSE ostatecznie spadły poniżej zera. Wśród polskich blue chipów dzień za udany może uznać spółka PZU, która wyrobiła obroty sięgające aż 170 mln zł, co stanowiło niemal 1/3 wszystkich poniedziałkowych obrotów. Jednak to akcje Boryszewa zyskiwały najwięcej w momencie zamknięcia (+2%). Największe straty zanotowała spółka JSW, której akcje pikowały na poziomie -2%.

Wartość samego indeksu największych polskich spółek spadła dziś aż do -1,38%, co niestety, nie pozwoliło utrzymać bariery 2300 pkt, sprowadzając wskaźnik do 2281,86 pkt.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do GPW: WIG20 nadal pikuje, nie udało się utrzymać 2300 punktów.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm