GPW: WIG20 na plusie, ale od 2500 pkt dzieli go jeszcze kilkanaście punktów
Dzisiejsza sesja na większości europejskich parkietów rozpoczęła się od kontynuacji wczorajszych spadków. Rodzimy WIG20 wystartował na poziomie wynoszącym ok. 0,5% na minusie. Wpływ na to miały m.in. zniżki wartości wskaźników na amerykańskiej Wall Street oraz w Azji. Dodatkowo, słabo wypadł indeks GfK przedstawiający nastroje niemieckich konsumentów.
Wskaźnik GfK wyniósł 8,3 pkt wobec przewidywań na poziomie 8,5 pkt oraz rezultatu 8,6 pkt przed miesiącem. Mimo nie najlepszych nastrojów, WIG20 w pierwszych kilkudziesięciu minutach starał się dorabiać poranne straty wartości. Liderem wzrostów był w gronie największych spółek był PKO BP, którego akcje drożały o ponad 1%. Najmocniej pikowało LPP.
Wczesnym popołudniem część indeksów Starego Kontynentu znajdowało się już nad kreską, jednak były to wzrosty wartości, które nie przekraczały 0,5%. Nieco powyżej zera znajdował się też wskaźnik naszych blue chipów, ale nadal pikowały WIG50 oraz WIG250. Na plusowy początek sesji wskazywały kontrakty terminowe na główne wskaźniki w USA.
Wśród polskich największych spółek prowadził BZ WBK, ale całkiem nieźle radziły sobie również papiery należące do akcjonariuszy PKO BP oraz Eurocashu. Ostatnia z nich odrabiała wczorajsze, mocne spadki, które sprawiły, że znajdowała się w pobliżu 2,5-letniego minimum.
Popołudniu, na ok. 2 godziny przed zakończeniem handlu w Europie dowiedzieliśmy się, że amerykańskie PKB w II kwartale br. wzrosło o 4,6% w ujęciu rocznym. To najlepszy rezultat od koca 2011r., przy czym był on zgodny z oczekiwaniami analityków. Główne indeksy na Wall Street zgodnie z przewidywaniami wystartowały na plusie.
W tym czasie WIG20 oscylował wokół 2470 pkt i tylko wskaźnik średnich polskich spółek wyglądał kiepsko, notując większą zniżkę wartości. Sesja przebiegała już dość spokojnie, a wartości WIG20 i WIG250 ulegały tylko nieznacznym zmianom.
Chociaż udało się dzisiaj odrobić nieco strat, a indeks naszych blue chipów w chwili zamykania sesji rósł o 0,58%, to jednak WIG20 znajduje się poniżej poziomu 2500 pkt (2484,02 pkt). WIG30 rósł o 0,37%, a WIG250 o 0,02%. Niemniej jednak, indeks średnich polskich spółek pikował na poziomie 0,21%.
Liderem w gronie największych rodzimych spółek był KGHM< którego akcje drożały o 2,57%. Dobrze wypadło też JSW ze wzrostem wartości na poziomie 2,03%. Na drugim końcu z największą przeceną akcji znalazło się PGE (-2,12%). Słabo poradziły sobie też Orange (-1,39%) oraz Alior Bank (-1,25%).
Najważniejsze indeksy Starego Kontynentu radziły sobie w piątek różnie. Francuski CAC40 zyskiwał na wartości solidne 0,91%, a włoski MIB znajdował się aż 2,22% powyżej zera. Brytyjski FTSE rósł tylko o 0,15%, natomiast niemiecki DAX kurczył się o 0,20%.
Wczesnym popołudniem część indeksów Starego Kontynentu znajdowało się już nad kreską, jednak były to wzrosty wartości, które nie przekraczały 0,5%. Nieco powyżej zera znajdował się też wskaźnik naszych blue chipów, ale nadal pikowały WIG50 oraz WIG250. Na plusowy początek sesji wskazywały kontrakty terminowe na główne wskaźniki w USA.
Wśród polskich największych spółek prowadził BZ WBK, ale całkiem nieźle radziły sobie również papiery należące do akcjonariuszy PKO BP oraz Eurocashu. Ostatnia z nich odrabiała wczorajsze, mocne spadki, które sprawiły, że znajdowała się w pobliżu 2,5-letniego minimum.
Popołudniu, na ok. 2 godziny przed zakończeniem handlu w Europie dowiedzieliśmy się, że amerykańskie PKB w II kwartale br. wzrosło o 4,6% w ujęciu rocznym. To najlepszy rezultat od koca 2011r., przy czym był on zgodny z oczekiwaniami analityków. Główne indeksy na Wall Street zgodnie z przewidywaniami wystartowały na plusie.
Chociaż udało się dzisiaj odrobić nieco strat, a indeks naszych blue chipów w chwili zamykania sesji rósł o 0,58%, to jednak WIG20 znajduje się poniżej poziomu 2500 pkt (2484,02 pkt). WIG30 rósł o 0,37%, a WIG250 o 0,02%. Niemniej jednak, indeks średnich polskich spółek pikował na poziomie 0,21%.
Liderem w gronie największych rodzimych spółek był KGHM< którego akcje drożały o 2,57%. Dobrze wypadło też JSW ze wzrostem wartości na poziomie 2,03%. Na drugim końcu z największą przeceną akcji znalazło się PGE (-2,12%). Słabo poradziły sobie też Orange (-1,39%) oraz Alior Bank (-1,25%).
Najważniejsze indeksy Starego Kontynentu radziły sobie w piątek różnie. Francuski CAC40 zyskiwał na wartości solidne 0,91%, a włoski MIB znajdował się aż 2,22% powyżej zera. Brytyjski FTSE rósł tylko o 0,15%, natomiast niemiecki DAX kurczył się o 0,20%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.