GPW: WIG20 na minusie, ale poziom 2300 pkt utrzymany
We wtorek WIG20 rozpoczął sesję od drobnego spadku wartości. W pierwszych kwadransach szczególnie mocno taniały papiery spółki Synthos. Było to powodowane obniżeniem jej rekomendacji przez dwa duże biura maklerskie. Najlepiej radziły sobie o tej porze BRE Bank oraz Asseco Poland. Dzisiejszy dzień zapowiadał się całkiem ciekawie, ponieważ opublikowane miały zostać ważne dane dotyczące gospodarki Niemiec i Polski.
Jeszcze przed godziną 12:00 opublikowano najświeższe dane na temat niemieckiego wskaźnika ZEW, który prezentuje nastroje gospodarcze w kraju. Spadł on do poziomu 36,3 pkt. Choć była to zła informacja, to jednak nie doprowadziła do wyraźniejszego pogorszenia się nastrojów wśród graczy giełdowych.
Wartość polskiego wskaźnika największych spółek pozostawała o tej porze podobna do tej z rana. Nadal najmocniej pikującą jednostką w tym zestawieniu był Synthos. Także główne indeksy Starego Kontynentu wciąż utrzymywały wartość podobną do tej porannej.
Popołudniu pojawiły się ważne dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Wynikało z nich, że w czerwcu przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 1,4% w ujęciu rocznym. To zdecydowanie mniej od prognoz, które zakłady wzrost na poziomie 2,2%. Jeśli chodzi o liczbę miejsc pracy, to zmniejszyła się ona w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku o 0,8%.
Mimo słabych danych gospodarczych oraz zapowiedzi premiera dotyczących potrzeby znowelizowania ustawy budżetowej i planów rządu zakładających ewentualność zniesienia progów ostrożnościowych, polscy inwestorzy nie zaczęli desperacko wyprzedawać akcji. WIG20 nadal tracił na wartości tylko ok. 0,2%.
Największa zniżka wartości dotyczyła o tej porze już nie Synthosu, a Lotosu, którego walory taniały o niemal 4%. Najlepszymi spółkami w zestawieniu WIG20 były natomiast Kernel i Asseco Poland zwyżkujące na poziomie ok. 1,5%. Podobnie do WIG20 zachowywały się o tej porze indeksy średnich i małych spółek.
Na pozostałych europejskich parkietach również dominowały drobne spadki. Mocniejsza przecena akcji dotyczyła tylko hiszpańskiego indeksu Ibex, który pikował na poziomie wynoszącym prawie 1%. Bardziej optymistycznie było w USA, gdzie kontrakty terminowe wskazywały na plusowe otwarcie sesji na Wall Street. Wzrostowi sprzyjały też informacje o produkcji przemysłowej, która w USA wzrosła w ujęciu miesięcznym o 0,3% wobec oczekiwanych 0,2%.
Ostatecznie WIG20 zniżkował dziś na poziomie 0,12%, jednak udało mu się utrzymać powyżej psychologicznej granicy 2300 i notuje ich obecnie 2303,05. Podobnie wyglądała sytuacja wskaźników średnich i małych spółek – pierwszy z nich tracił na wartości 0,13%, a drugi 0,15%. Najlepszymi blue chipami dzisiejszej sesji były Asseco Poland (2,63%) oraz PGE (1,60%). Po drugiej stronie znalazły się Lotos (-4,69%) i Bogdanka (-3,12%).
Na europejskich parkietach także dominowały spadki. Niemiecki DAX tracił na wartości 0,41%, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,71%, a brytyjski FTSE znajdował się 0,45% poniżej zera.
Wartość polskiego wskaźnika największych spółek pozostawała o tej porze podobna do tej z rana. Nadal najmocniej pikującą jednostką w tym zestawieniu był Synthos. Także główne indeksy Starego Kontynentu wciąż utrzymywały wartość podobną do tej porannej.
Popołudniu pojawiły się ważne dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Wynikało z nich, że w czerwcu przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 1,4% w ujęciu rocznym. To zdecydowanie mniej od prognoz, które zakłady wzrost na poziomie 2,2%. Jeśli chodzi o liczbę miejsc pracy, to zmniejszyła się ona w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku o 0,8%.
Mimo słabych danych gospodarczych oraz zapowiedzi premiera dotyczących potrzeby znowelizowania ustawy budżetowej i planów rządu zakładających ewentualność zniesienia progów ostrożnościowych, polscy inwestorzy nie zaczęli desperacko wyprzedawać akcji. WIG20 nadal tracił na wartości tylko ok. 0,2%.
Na pozostałych europejskich parkietach również dominowały drobne spadki. Mocniejsza przecena akcji dotyczyła tylko hiszpańskiego indeksu Ibex, który pikował na poziomie wynoszącym prawie 1%. Bardziej optymistycznie było w USA, gdzie kontrakty terminowe wskazywały na plusowe otwarcie sesji na Wall Street. Wzrostowi sprzyjały też informacje o produkcji przemysłowej, która w USA wzrosła w ujęciu miesięcznym o 0,3% wobec oczekiwanych 0,2%.
Ostatecznie WIG20 zniżkował dziś na poziomie 0,12%, jednak udało mu się utrzymać powyżej psychologicznej granicy 2300 i notuje ich obecnie 2303,05. Podobnie wyglądała sytuacja wskaźników średnich i małych spółek – pierwszy z nich tracił na wartości 0,13%, a drugi 0,15%. Najlepszymi blue chipami dzisiejszej sesji były Asseco Poland (2,63%) oraz PGE (1,60%). Po drugiej stronie znalazły się Lotos (-4,69%) i Bogdanka (-3,12%).
Na europejskich parkietach także dominowały spadki. Niemiecki DAX tracił na wartości 0,41%, francuski CAC40 pikował na poziomie 0,71%, a brytyjski FTSE znajdował się 0,45% poniżej zera.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.