GPW: WIG20 na minusie, ale nie odbiega od większości europejskich indeksów
Spadki na parkietach w USA i Chinach sprawiły, że również w Europie dla najważniejszych indeksów dzień rozpoczął się na minusach. Brytyjski FTSE kurczył się o ok. 1,0%, niemiecki DAX i francuski CAC40 malały o ok. 0,7%, a włoski MIB znajdował się ok. 0,1% pod kreską. Rodzimy WIG20 po 2 godzinach handlu tracił na wartości ok. 0,3%.
Od rana na kontynencie słabo wypadały spółki surwcowe, co miało związek głównie ze znowu taniejącą ropą naftową. W gronie dużych spółek na polskim parkiecie rano w dół ciągnęły głównie PKO BP i Pekao, a na korzyść WIG20 działał PKN Orlen.
Południe i połowa dnia nie przyniosły większych rotacji na europejskich parkietach. DAX nadal znajdował się ok 0,7% pod kreską, FTSE malał o ok. 1,0%, a włoski MIB o ok. 0,1%. W tym czasie rodzimy wskaźnik dużych spółek malał o ok. 0,4% i najbardziej na jego niekorzyść działały PKO BP i Pekao.
Dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych istotnych informacji makroekonomicznych. Inwestorom brakowało bodźców do nabywania papierów wartościowych. Słabe nastroje wynikały z kilku powodów. Czuć już obawy związane z wyborami prezydenckimi w USA. Ropa naftowa powróciła do spadków wartości na rynku surowcowym, a do tego pozytywnie nie nastrajają ani wyniki finansowe międzynarodowych spółek, ani wypowiedzi Mario Draghiego odnośnie planów EBC.
W efekcie braku pretekstu do zakupów akcji, większość głównych indeksów Starego Kontynentu zanotowała dzisiaj drugą z kolei sesję zakończoną spadkiem wartości. WIG20 malał o 0,33% i notuje obecnie 1779,73 pkt. WIG30 kurczył się o 0,22%, ale wskaźniki średnich i małych spółek zyskiwały na wartości odpowiednio 0,11% i 0,15%.
Liderem dzisiejszych zwyżek wartości na warszawskiej GPW był PKN Orlen, którego akcje podrożały o 2,44%. CCC nie zmieniło swojej wartości w stosunku do dnia wczorajszego. Najbardziej potaniały natomiast papiery należące do akcjonariuszy mBanku (-3,37%). Mocno pikowały też Tauron (-2,67%) i PKO BP (-2,40%).
W Europie dominowały spadki, ale nie dotyczyły wszystkich indeksów. Włoski MIB rósł o 0,29%, a hiszpański IBEX o 0,52%. Nad kreską były też austriacki ATX (0,53%) i czeski PX (0,95%). Za to niemiecki DAX kurczył się o 0,44%, francuski CAC40 o 0,14%, a brytyjski FTSE o 0,85%.
Południe i połowa dnia nie przyniosły większych rotacji na europejskich parkietach. DAX nadal znajdował się ok 0,7% pod kreską, FTSE malał o ok. 1,0%, a włoski MIB o ok. 0,1%. W tym czasie rodzimy wskaźnik dużych spółek malał o ok. 0,4% i najbardziej na jego niekorzyść działały PKO BP i Pekao.
Dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych istotnych informacji makroekonomicznych. Inwestorom brakowało bodźców do nabywania papierów wartościowych. Słabe nastroje wynikały z kilku powodów. Czuć już obawy związane z wyborami prezydenckimi w USA. Ropa naftowa powróciła do spadków wartości na rynku surowcowym, a do tego pozytywnie nie nastrajają ani wyniki finansowe międzynarodowych spółek, ani wypowiedzi Mario Draghiego odnośnie planów EBC.
W efekcie braku pretekstu do zakupów akcji, większość głównych indeksów Starego Kontynentu zanotowała dzisiaj drugą z kolei sesję zakończoną spadkiem wartości. WIG20 malał o 0,33% i notuje obecnie 1779,73 pkt. WIG30 kurczył się o 0,22%, ale wskaźniki średnich i małych spółek zyskiwały na wartości odpowiednio 0,11% i 0,15%.
Liderem dzisiejszych zwyżek wartości na warszawskiej GPW był PKN Orlen, którego akcje podrożały o 2,44%. CCC nie zmieniło swojej wartości w stosunku do dnia wczorajszego. Najbardziej potaniały natomiast papiery należące do akcjonariuszy mBanku (-3,37%). Mocno pikowały też Tauron (-2,67%) i PKO BP (-2,40%).
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.